Gospodarowanie nieruchomościami Skarbu Państwa należy do zadań starosty powiatowego, który w tym wypadku działa za Skarb Państwa i jednostkę samorządu terytorialnego. Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy powiaty województwa łódzkiego prawidłowo i skutecznie podejmowały te działania. Kontrola objęła działalność 14 starostw w latach 2018-2020.
Wniosek? Starostwa pobierają opłaty za użytkowanie wieczyste i trwały zarząd często według stawek nawet sprzed 11 lat. Przewlekle prowadzą postępowania windykacyjne lub wręcz rezygnują z prób odzyskania kwot niezapłaconych. NIK ocenia, że stwierdzone nieprawidłowości mogą występować także w innych regionach kraju.
- Starostowie nieskutecznie egzekwują dochody należne budżetowi państwa z gospodarowania nieruchomościami. Skala zaległości z roku na rok rośnie, w roku 2020 suma zaległości była już wyższa niż uzyskane dochody – oceniła Izba.
W roku 2018 zaległości wynosiły 67 mln zł przy 79 mln zł dochodów, natomiast w roku 2020 było to 76 mln zł wobec 68 mln zł. Największe zaległości dotyczyły opłat z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości (42 - 49 proc. zaległości) i odsetek (30 - 36 proc. zaległości).NIK zidentyfikowała błędne lub niezgodne z prawem działania starostów, które niekorzystnie wpływają na poziom dochodów budżetu państwa w tym aspekcie.
Stawki sprzed lat
NIK w raporcie zwróciła uwagę na niedokonywanie aktualizacji wartości nieruchomości i wysokości opłat za ich użytkowanie, przy rosnących cenach nieruchomości. W przypadku 16 proc. nieruchomości w skontrolowanych 14 starostwach ostatnia aktualizacja miała miejsce przed 2010 rokiem, a dla 26 proc. w latach 2010-2014. Kontrolerzy stwierdzili skrajne przypadki, kiedy wycena nieruchomości pochodziła nawet sprzed prawie 30 lat. Także dla ponad 17 proc. nieruchomości zabudowanych na cele mieszkaniowe, przekształconych 1 stycznia 2019 roku we własność, opłatę roczną będącą podstawą wyliczenia opłaty z tytułu przekształcenia ustalono lub zaktualizowano przed 2010 rokiem.