Wszystkie samorządy będę musiały zmierzyć się z konsekwencjami reformy PIT, która uszczupla wpływy z tego podatku. Dla niektórych jednak – jak wynika z naszej analizy – będzie to szczególnie trudne wyzwanie.
Podbramkowa sytuacja
W naszej analizie na plany finansowe samorządów przygotowane jeszcze w sierpniu nałożyliśmy prognozy dochodów z PIT na 2020 r. przedstawione przez Ministerstwo Finansów w październiku. W takim zestawieniu okazuje się, że w najtrudniejszej, wręcz podbramkowej sytuacji może się znaleźć 16 samorządów. W ich przypadku tzw. nadwyżka operacyjna brutto w przyszłym roku (różnica między dochodami bieżącymi w wydatkami bieżącymi) może być ujemna, co zgodnie z ustawą o finansach publicznych w ogóle uniemożliwia uchwalenie budżetu. Chcąc nie chcąc, muszą one dokonać natychmiastowej i dosyć głębokiej rewizji swojego planu wydatków i dochodów na 2020 r.
CZYTAJ TAKŻE: Wpływy z PIT: spustoszenie w lokalnych budżetach
Kolejne 50 miast, gmin i powiatów może mieć nadwyżkę w wysokości poniżej 2 proc. dochodów bieżących, co oznacza balansowania na granicy stabilności i także konieczność szybkich dostosowań.