Aktualizacja: 11.02.2025 07:03 Publikacja: 08.08.2019 18:19
Foto: Fotorzepa/Sławomir Mielnik
Wszystkie odpady komunale będą zbierane selektywnie. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przewiduje ona zmiany w tej sprawie. Nowe przepisy wkrótce pojawią się w dzienniku ustaw. Prace nad nimi trwały ponad rok.
Uregulowania, które podpisał prezydent znacząco różnią się od tych z pierwotnego projektu przygotowanego przez Ministra Środowiska. Przewidują, że same gminy określą kryteria segregacji. Nie będzie więc przepisów obowiązujących na terenie całej Polski, o co zabiegały samorządy. Chciały, by minister środowiska wydał rozporządzenie w tej sprawie. Ten początkowo planował to zrobić, ale potem się wycofał. – Efekt tego będzie taki, że zasady będą bardzo różne. W jednej gminie będzie można więcej wyrzucić papieru z plastikiem i nie będą to jeszcze zmieszane odpady, a w innej już nie – mówi Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.
Różnice w zarobkach w wielkich miastach są większe niż między regionami. Prowincja nie dogania centrum.
Sołtysi integrują wiejskie społeczności, dbają o realizację inwestycji, a często sami nie dostają na to środków.
Najmocniej płace podniesiono w regionach, w których dużo osób zarabia minimalne wynagrodzenie. Pomimo to na to, by zmniejszyły się różnice rozwojowe pomiędzy województwami, musimy jeszcze długo poczekać.
Rząd wygasza mrożenie cen energii dla samorządów. Rynkowe ceny spadają, co potwierdzają największe miasta w Polsce, które już teraz płacą mniej niż mrożona stawka. Są jednak jeszcze miasta, gdzie płaci się więcej.
Korporacje samorządowe zamierzają w styczniu zorganizować spotkanie z rządem i związkami zawodowymi, by porozmawiać o oświacie.
Wyniki badań pokazują, że Polacy oczekują pełnej transparentności wydatków publicznych. Aż 97 proc. uważa, że faktury i umowy powinny być w pełni jawne. Tymczasem Centralny Rejestr Umów, który miał ułatwić walkę z korupcją, wpadł w poślizg.
Komisja ds. Pegasusa to nieuprawnione zgromadzenie posłów. Moje stawiennictwo na jej posiedzeniu stanowiłoby oczywiste złamanie prawa – mówi „Rz” Bogdan Święczkowski, prezes TK. I przypomina Donaldowi Tuskowi, że uporczywe niepublikowanie wyroków Trybunału stanowi delikt konstytucyjny oraz może wypełniać znamiona czynu zabronionego.
Symboliczna jest przewaga uczestników Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, którzy ocenili, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe jeszcze w pierwszej połowie 2025 r. Niemniej nie brak i głosów sugerujących, że polityka pieniężna w Polsce jest zbyt luźna.
Według Putina miniony rok był dla gospodarki Rosji „udany”, a „kluczowe wskaźniki makroekonomiczne na plusie”. To nic, że inflacja jest rekordowa, Fundusz Narodowego Dobrobytu Rosjan zżarła wojna, a banki rosyjskie nie mają wejścia na większość rynków.
W 2024 r. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 282 mld zł – wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. Nigdy wcześniej dług w ciągu roku nie zwiększył się aż o tak wysoką kwotę.
Dla niektórych gmin koszt wywiezienia odpadów w wysokości kilkunastu milionów złotych jest nie do udźwignięcia. Dzięki dofinansowaniu samorząd będzie mógł je usunąć – mówi Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska.
Kierując ustawę budżetową do TK, prezydent zastawił na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pułapkę. Bo kto przy zdrowych zmysłach dobrowolnie zrezygnuje z ponad 400 tys. złotych?
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o odesłaniu części zapisów ustawy budżetowej na rok 2025 do Trybunału Konstytucyjnego w trybie tzw. kontroli następczej. Co to oznacza dla tegorocznego budżetu państwa?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas