Aktualizacja: 02.12.2024 12:21 Publikacja: 29.04.2019 06:17
Foto: regiony.rp.pl
Dochody z PIT od osób fizycznych to ważna część dochodu każdego samorządu – dostają one ok. 50 proc. tego, co płacą mieszkańcy fiskusowi. Osoby fizyczne mają czas do jutra, by rozliczyć się z nim za rok ubiegły. W 2018 r. do budżetu Warszawy z tego tytułu wpłynęło 5,75 mld zł, średnio ponad 3,8 tys. od każdego podatnika. PIT w stolicy rozliczyło 1 mln 340 tys. 130 osób. – U nas to aż 30 proc dochodów, ponad 1,6 mld zł rocznie. Każdy, kto zostawia swój podatek pod Wawelem, wkłada do miejskiej kasy ok. 2,5 tys. zł – wylicza Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego ratusza.
Wydatki na oświatę pochłaniają coraz poważniejszą część budżetów samorządów. Finansowanie oświaty oraz powrót do odebranych kompetencji samorządowych to tematy do rozmów z rządem.
Najpóźniej na początku listopada samorządy otrzymają 10 mld zł. Obietnica ich przekazania to jeden z elementów lipcowych negocjacji w sprawie projektu ustawy o dochodach samorządów lokalnych pomiędzy resortem finansów a organizacjami samorządowymi.
Przepisy usuwające skutki powodzi nie mogą budzić wątpliwości interpretacyjnych, bo będą nieskuteczne.
To, co lokalne władze mogłyby wyłożyć na odtworzenie infrastruktury zniszczonej przez powódź, to tylko kropla w morzu potrzeb. Szybkie wsparcie dla nich jest koniecznością.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
W najbliższym czasie to parlamentarzyści będą decydowali o przyszłych dochodach samorządowych, jednak dyskusja nad systemem wspomagającym rozwój lokalny jest dopiero przed rządem i organizacjami samorządowymi.
Samodzielne prowadzenie księgowości to przede wszystkim oszczędności i większa kontrola nad finansami firmy. To również wyzwania, wymagające sprawdzonych rozwiązań. Mała Księgowość pozwala podjąć się tego zadania i mieć pewność, że dobrze je wykonasz.
Władimir Putin zatwierdził budżet wojskowy i redukcję na pomoc socjalną, ochronę zdrowia i edukację. Na armię pójdzie cztery razy więcej pieniędzy niż przed agresją na Ukrainę. Wydatki wojenne pochłaniają już jedną trzecią budżetu i 6,2 proc. PKB Rosji.
Udział osób 55+ osiągnął historyczne maksimum we współczesnej Rosji. Stanowią one 30 proc. z liczącej ponad 146 mln rosyjskiej populacji. To bardzo zła wiadomość dla finansów państwa. Rosja jest bowiem krajem o najniższym wieku emerytalnym w Europie. Do tego prowadzącym wywołaną przez siebie wojnę.
Komisja Europejska pozytywnie oceniła ścieżkę wydatków w Polsce na lata 2025-2028 i zaproponowała Radzie UE przyjęcie polskich propozycji – podaje Ministerstwo Finansów.
Rada Fiskalna to nowe gremium, które ma patrzeć rządowi na ręce, jak wydaje on publiczne pieniądze. To, czy jej rola w systemie będzie istotna, czy raczej marginalna, zależeć może od postawy jej członków – oceniają ekonomiści.
Prawie 100 mld zł wydano w zeszłym roku na emerytury i renty z budżetu państwa. Każdy pracujący zapłacił przeciętnie – oprócz swoich składek – ponad 6,5 tys. zł.
Na razie krajowe banki kupują polski dług na potęgę. Czy pojawi się jakiś sufit w finansowaniu rekordowo dużych potrzeb Skarbu Państwa?
Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej i „Sprawiedliwa Rosja – Za Prawdę” niemal w całości nie zagłosowały za nowym budżetem, który zakłada 25-procentowy wzrost wydatków na wojnę Putina do poziomu rekordowego od czasów ZSRR. A wszystko to kosztem cięć wsparcia najuboższych Rosjan.
By osiągnąć 240 mld zł deficytu w tym roku, rząd będzie zapewne musiał sięgnąć po budżetowe sztuczki, wzorem poprzedników. Ale dzięki temu zmniejszyć się mają nieco napięcia w budżecie w 2025 r., czyli w roku wyborczym.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas