- Państwo, które jest blisko, pragmatyzm władz lokalnych zwłaszcza jako sprawnych inwestorów, dystans do podziałów politycznych płynących z centrum, demokratyczna legenda założycielska – to filary, na których opiera się postrzeganie samorządu przez mieszkańców. Ale na tych filarach pojawiają się rysy – ocenił dr hab. Adam Gendźwiłł podczas prezentacji badania „Polki i Polacy o samorządności. W poszukiwaniu obywatelskiej opowieści o samorządzie lokalnym”. – Należy przemyśleć tę opowieść, by samorząd był lepiej zakotwiczony w świadomości lokalnej – zaznaczył.
W ramach badań jakościowych przeprowadzonych w 2021 roku na zlecenie Fundacji Batorego, analizowano m.in. z czym kojarzą się obywatelom władze samorządowe i jakie cechy odróżniają politykę samorządową od polityki krajowej, czy Polacy postrzegają samorząd terytorialny jako jeden z owoców transformacji systemowej, czy poczucie patriotyzmu lokalnego przekłada się na stosunek do władz lokalnych, w jaki sposób obywatele odnoszą się do pomysłów na (re)centralizację.
Najważniejsze wnioski? Samorząd lokalny jest w rozumieniu mieszkańców potrzebnym i najbliższym im organem władzy. - Jednocześnie jednak ta bliskość – jeden z najbardziej akcentowanych atutów samorządu – jest coraz częściej kwestionowana - zaznaczyła dr Dorota Wiszejko-Wierzbicka, współautorka badania. Wpływa na to i zaniedbywanie bezpośrednich kontaktów w okresie pomiędzy kampaniami wyborczymi, jak ograniczenie możliwości takich kontaktów podczas pandemii, co badani postrzegają jako pretekst do oddalenia się od spraw mieszkańców.
Czytaj więcej
Zapowiedź rządu obniżenia stawki PIT, a tym samym dochodów państwa z podatków, wystraszyła samorz...
Eksperci Fundacji Batorego podkreślają, że postrzeganie samorządu lokalnego jako części państwa i administracji publicznej przeważa nad postrzeganiem go jako wspólnoty mieszkańców. Często też oceny samorządy są formułowane w kontrze do władz centralnych. Samorząd w porównaniu do władz centralnych jest więc odbierany jako zdecydowanie bliższy i bardziej zorientowany na konkretne działania, w tym na pomoc obywatelom i lokalnym przedsiębiorcom. Ciągle jednak władzom lokalnym brakuje wewnętrznego potencjału, który byłby niezależny od ocen płynących ze strony centrum.