Aktualizacja: 19.04.2025 12:09 Publikacja: 26.06.2020 13:03
Foto: AdobeStock / antic
Dla samorządów dużym wyzwaniem było powołanie obwodowych komisji wyborczych. Udało się, do ideału jednak daleko. Chodzi o to, by w komisjach zasiadało jak najwięcej osób, by było komu zadbać także o bezpieczeństwo. Najlepiej, by było to 5-7 osób. Ale to nie jedyny problem, jaki się pojawił.
– W niektórych dzielnicach, m.in. w Wilanowie, było mało chętnych, ale udało się. Dla nas najbardziej optymalna liczba członków komisji to 6-7 osób. Dzięki temu, będzie miał kto obsługiwać wyborców, otwierać okna, dezynfekować powierzchnie i dbać o porządek w komisji wyborczej. Tam, gdzie nie udało się stworzyć tak licznych komisji, zachęcamy do zgłaszania się do 26 czerwca, do Urzędów Dzielnic – mówi Karolina Gałecka z warszawskiego ratusza.
Samorządy są głównym beneficjentem wsparcia z funduszy Unii Europejskiej. Z jakimi wyzwaniami będą musiały sobie...
Zły stan finansów spowodowany brakiem współpracy z władzą centralną to dziś główny problem polskich władz lokaln...
Samorządy ucierpiały podczas pandemii Covid-19, a także najboleśniej odczuły ekonomiczne skutki rosyjskiej agres...
Choć do parlamentu wybiera się duża grupa samorządowców, to problemom lokalnym główne partie dają mało miejsca.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Stawką zbliżających się wyborów jest nie tylko to, kto będzie sprawował władzę w Polsce przez kolejne cztery lat...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas