Walka z dezinformacją na forum Komitetu Regionów

Szeroka edukacja i wsparcie dla mediów tradycyjnych oraz organizacji pozarządowych walczących z fake newsami – to najważniejsze punkty opinii Olgierda Geblewicza, marszałka zachodniopomorskiego, którą przyjął Komitet Regionów UE jako swoje oficjalne stanowisko.

Publikacja: 07.03.2019 12:32

Olgierd Geblewicz występował na forum Komitetu Regionów w roli sprawozdawcy opinii dotyczącej dezinformacji w internecie. Tzw. fake newsy, czyli nieprawdziwe informacje, fałszywe konta na platformach społecznościowych czy też boty, czyli programy udające ludzi i wyrażające w nich swoje opinie – to problemy, nad którymi UE pochyla się już od dłuższego czasu. Zdaniem unijnych ekspertów problem stał się palący w świetle kolejnych kryzysów politycznych – brexitu czy też kryzysu katalońskiego – których jednym ze źródeł mogły być manipulacje opinią publiczną w internecie. Wobec zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego Unia powzięła wiele działań. We wrześniu ub. roku przyjęła kodeks dobrych praktyk, które narzuciła największym platformom społecznościowym. Od tego roku ich wydawcy i administratorzy mają też co miesiąc przedstawiać raporty z postępów wdrażania kodeksu.

Dezinformacją zajęły się Komisja Europejska, Parlament Europejski, a także Komitet Regionów, czyli ciało skupiające samorządowców z całej UE.

– Komitet Regionów był nawet jednym z pierwszych, które się nad tym tematem pochyliły, bo jeszcze pod koniec 2017 roku zaproponowałem Komisji CIVEX, by wspólnie z Urzędem Marszałkowskim w Szczecinie zorganizowała konferencję, którą nazwałem „Mowa nienawiści, fake news i propaganda, współcześni wrogowie demokracji” – mówił Olgierd Geblewicz w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” jeszcze przed posiedzeniem Komitetu Regionów. – W tym samym czasie KE wypuściła swój komunikat dotyczący zwalczania dezinformacji w internecie, a więc można powiedzieć, że ten problem dostrzegliśmy jednocześnie – zarówno góra, czyli KE, jak i dół, czyli my, władze lokalne skupione w KR. Wszyscy dostrzegliśmy to jako jedno z większych zagrożeń.

Z pomocą mediom tradycyjnym

Podczas lutowego posiedzenia KR Olgierd Geblewicz przedstawił stanowisko w sprawie dezinformacji w sieci.

– W samym tylko 2018 roku formalnie zorganizowane kampanie manipulacji i dezinformacji miały miejsce w mediach społecznościowych w 48 krajach! Inne badanie pokazało, że np. na Twitterze informacja fałszywa ma 70 proc. więcej szans na podanie dalej niż informacja prawdziwa – alarmował marszałek zachodniopomorski.

Zdaniem sprawozdawcy dezinformacja to dzisiaj jedno z większych zagrożeń dla europejskiej demokracji, a UE nie jest dostatecznie przygotowana, dlatego konieczne są szybkie działania. Według Geblewicza należy postawić na mocną edukację dotyczącą internetu.

– Uczenie obywateli odpowiedzialnego i świadomego korzystania z mediów internetowych, w tym zwłaszcza mediów społecznościowych, jest najlepszą długofalową metodą walki z dezinformacją. Warto zachęcić Parlament Europejski, aby zaproponował w przyszłym Europejskim Funduszu Społecznym priorytet poświęcony budowaniu społeczeństwa świadomego, odpornego na propagandę oraz posiadającego kompetencje weryfikacji informacji rozprzestrzenianych za pomocą internetu – wyjaśniał Geblewicz i wskazywał, że samorządy mogłyby uruchamiać specjalne programy edukacyjne kierowane do młodzieży, a także tworzyć ramy wsparcia dla organizacji pozarządowych zajmujących się zwalczaniem dezinformacji.

Kolejny postulat dotyczy wspierania mediów tradycyjnych jako przeciwwagi dla niepotwierdzonych i nieweryfikowanych informacji w internecie. Wsparcie powinny uzyskać też organizacje pozarządowe, które systemowo zajmą się demaskowaniem fake newsów. Zdaniem Geblewicza te działania powinny być w przyszłości finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego. Jednocześnie UE powinna kłaść coraz większy nacisk na właścicieli platform, by przestrzegali narzuconych reguł, a w razie niewywiązywania się z nich powinni być karani finansowo.

Kolejne spotkanie w Szczecinie

Opinia Geblewicza została przyjęta jednomyślnie przez Komitet Regionów jako oficjalne stanowisko władz samorządowych UE.

W dalszych planach komitetu jest angażowanie się w organizację wydarzeń mających uświadamiać skalę dezinformacji oraz tego, w jaki sposób tworzy się i rozprzestrzenia fake newsy. Planowane są warsztaty dla członków komitetu, a także organizacja działań o charakterze ogólnoeuropejskim w porozumieniu z instytucjami europejskimi, w oparciu o doświadczenia z seminarium Fake Busters, które w ub. roku odbyło się w Szczecinie. W tym roku dojdzie również do wizyty studyjnej w Szczecinie członków Komitetu Regionów, która znów będzie dotyczyć kwestii dezinformacji i mowy nienawiści. Obecnie trwają prace nad ustaleniem terminu programu wydarzenia.

Olgierd Geblewicz występował na forum Komitetu Regionów w roli sprawozdawcy opinii dotyczącej dezinformacji w internecie. Tzw. fake newsy, czyli nieprawdziwe informacje, fałszywe konta na platformach społecznościowych czy też boty, czyli programy udające ludzi i wyrażające w nich swoje opinie – to problemy, nad którymi UE pochyla się już od dłuższego czasu. Zdaniem unijnych ekspertów problem stał się palący w świetle kolejnych kryzysów politycznych – brexitu czy też kryzysu katalońskiego – których jednym ze źródeł mogły być manipulacje opinią publiczną w internecie. Wobec zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego Unia powzięła wiele działań. We wrześniu ub. roku przyjęła kodeks dobrych praktyk, które narzuciła największym platformom społecznościowym. Od tego roku ich wydawcy i administratorzy mają też co miesiąc przedstawiać raporty z postępów wdrażania kodeksu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Życie Pomorza Zachodniego
Zacznijmy od małych. Czy stocznie wrócą na Pomorze Zachodnie?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Życie Pomorza Zachodniego
Wymiana pieców i termomodernizacja. Są pieniądze na walkę ze smogiem
Życie Pomorza Zachodniego
Trzebież znów na trasie. Nowy port na żeglarskiej mapie Polski
Życie Pomorza Zachodniego
Kulinaria, piwo i trójniak. Sześć produktów regionalnych w finale
Życie Pomorza Zachodniego
Najlepsze wsparcie w UE