Za płotem krakowskiej huty rośnie huta przyszłości

– W miejscu hałd, zaniedbanych terenów poprzemysłowych, dzikich wysypisk  i nieużytków powstają miejsca przygotowane pod różne, nowe inwestycje –  informuje Artur Paszko, prezes NHP. Realizacja projektu nie przebiega błyskawicznie, ale pewne efekty ożywienia wschodnich peryferii Krakowa już widać.

Pomysły na ożywienie

Dla nowych inwestycji wspomnianych przez prezesa NHP zostały zaplanowane cztery odrębne zadania inwestycyjne , w czterech strefach. Są to Park Naukowo-Technologiczny Branice, Centrum Logistyczno-Przemysłowe Ruszcza, Centrum Wielkoskalowych Plenerowych Wydarzeń Kulturalnych „Błonia 2.0″ i Centrum Rekreacji i Wypoczynku Przylasek Rusiecki.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec pieca i stalowni w krakowskiej hucie

Najbardziej zaawansowane są prace przy kąpielisku w Przylasku Rusieckim. Przylasek od wielu lat jest miejscem wypoczynku, zwłaszcza zbiornik nr 1 i tereny wokół niego. Z plaży i miejsc do pływania chętnie korzystają mieszkańcy, ale w tym roku było to niemożliwe. Tradycyjne miejsce kąpieli nowohucian na akwenie było nieczynne, ponieważ rozpoczęły się prace modernizacyjne. Po ich zakończeniu powstanie nowoczesne kąpielisko z promenadą  i nową drogą dojazdową. – Planujemy otwarcie kąpieliska w przyszłym roku, prace powinny zakończyć się na wiosnę – informuje Bartłomiej Grzankowski z NHP.

Dla przedsiębiorców

W listopadzie 2021 roku powinny być gotowe tereny pod inwestycje w części Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG) na terenach Parku Naukowo-Technologicznego Branice. Na sąsiadujących z ul. Igołomską działkach i nieużytkach (ponad 15 hektarów) w okolicy pętli tramwajowej w Pleszowie zostaną wybudowane nowe drogi, ścieżki rowerowe, chodniki i oświetlenie. Do działek zostanie doprowadzone niezbędne uzbrojenie czyli prąd, woda i kanalizacja.

CZYTAJ TAKŻE: Kraków: Kopiec Kościuszki do rozbiórki?

Ta część  Strefy Aktywności Gospodarczej została pomyślana jako miejsce dla małych i średnich  przedsiębiorców działających w branżach: chemicznej, IT, biotechnologii, produkcji metali czy elektroniki. Umowa na zaprojektowanie i wybudowanie infrastruktury południowej części Strefy Aktywności Gospodarczej została podpisana z krakowską firmą AG System. Jej wartość to ponad 46 mln zł. W lipcu tego roku została podpisana kolejna umowa na zaprojektowanie i zagospodarowanie drugiej, południowej części SAG. Wykonawca, firma Instbud ma czas do końca listopada 2021 na przygotowanie pod inwestycje 17 hektarów działek położonych na północ od ulicy Igołomskiej, za zakładami przemysłowymi.  Wartość umowy to ponad 33 mln zł.

Co dalej z hałdą

Realizacja wszystkich zaplanowanych zadań inwestycyjnych w NHP na pewno nie będzie łatwym przedsięwzięciem. Projekt obejmuje swoim zasięgiem olbrzymi obszar. NHP ma aktualnie tytuł prawny do 170 hektarów – a jak podkreśla prezes Artur Paszko do 2030 roku planuje pozyskać jeszcze ok. 300 hektarów. – Trzeba pamiętać, że w większości to tereny dawnej strefy ochronnej kombinatu, dzisiejszej huty ArcelorMittal. Tereny gdzie nic nie można było budować, inwestować, co najwyżej zachować stan aktualny. Jest tam wiele nieużytków, wysypisk, brak jakiejkolwiek infrastruktury – mówi Marek Hohenauer, radny z Nowej Huty.

Radny dodaje jednak, że realizacja projektu daje też możliwość znalezienia zatrudnienia dla nowohucian i mieszkańców całego miasta. – A to w perspektywie zwolnień i braku przyjęć do pracy przez hutę jest bardzo ważne – podkreśla.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy przewodnik dla przedsiębiorców: jak się zachować w Parku

Inną okolicznością, która może utrudniać zagospodarowanie obszarów poprzemysłowych jest ich prawdopodobne zanieczyszczenie. I tak np. teren Błoń 2.0 położony na granicy dwóch dawnych wsi: Wola Rusiecka i Branice, dziś części Krakowa, sąsiaduje ze składowiskiem odpadów hutniczych. – Właśnie z uwagi na to sąsiedztwo staramy się analizować zagrożenie zanieczyszczeniem dla każdego obszaru naszego działania. W razie potrzeby zlecamy także badania gruntu oraz remediację terenu. W przypadku Błoń 2.0. pomiary przeprowadzone w sąsiedztwie, w rejonie części mieszkalnej, nie wykazały przekroczenia najbardziej rygorystycznych norm wskazanych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z 1 września w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi – podkreśla Bartłomiej Grzankowski z KNHP.