Krakowianie opracowali projekt respiratora ostatniej szansy

Zespół inżynierów z Krakowa opracował i udostępnił za darmo projekt respiratora, który można wydrukować na drukarce 3D.

Publikacja: 24.03.2020 14:41

Respirator ostatniej szansy zapewne nie trafi do szpitali w USA czy Europie. Ale może się sprawdzić

Respirator ostatniej szansy zapewne nie trafi do szpitali w USA czy Europie. Ale może się sprawdzić w Afryce lub Ameryce Pd.

Foto: Fot. Pixabay

VentilAid stworzony przez firmę Urbicum to projekt w pełni funkcjonalnego urządzenia, w którym łączny koszt komponentów wynosi ok. 200 zł. – Prototyp urządzenia będzie testowany w tym tygodniu – zaznacza Szymon Chrupczalski, szef i główny organizator w Urbicum.

Pomysł stworzenia respiratora ostatniej szansy – czyli urządzenia, którego wytworzenie możliwe jest przy użyciu drukarki 3D oraz powszechnie dostępnych elementów – powstał w zespole krakowskiej firmy Urbicum całkiem niedawno. – Opracowanie koncepcji VentilAid zajęło naszemu głównemu konstruktorowi Mateuszowi Janowskiemu zaledwie dwa dni – mówi Szymon Chrupczalski z Urbicum.

Ostatnia szansa

Zaznacza, że VentilAid jest pozbawiony najpoważniejszej wady podobnych projektów: konieczności stosowania trudno dostępnych elementów. Chrupczalski podkreśla, że urządzenie raczej nie znajdzie zastosowania w wysoko rozwiniętych krajach Europy czy USA.

CZYTAJ TAKŻE: Komunikacja miejska od święta. Koronawirus poprzestawiał rozkłady jazdy

– Tu nie będzie dopuszczone, chociażby dlatego, że testy i próby dopuszczające długo trwają. Kraje rozwinięte poradzą sobie, ich mieszkańcy przeżyją. Gorzej sytuacja może wyglądać, gdyby do masowych zachorowań doszło w Afryce, czy Ameryce Południowej. W takich krajach respirator (nazwany przez nas respiratorem ostatniej szansy, czyli takim, który można zastosować wtedy, kiedy nic innego nie jest dostępne) pod nadzorem lekarzy może zostać wykorzystany i może pomóc – podkreśla Chrupczalski.

Ważnym czynnikiem jest niski koszt urządzenia, czyli ok. 200 złotych. To ważne, bo autorzy niezwykłego projektu przewidują, że zapotrzebowanie na respiratory będzie rosło w najbliższych miesiącach. Ich zdaniem możliwy jest także scenariusz, że rosnący popyt spowoduje drastyczny wzrost cen tych urządzeń – co postawi chorych w biedniejszych rejonach świata w jeszcze trudniejszej sytuacji. I wtedy będzie miało znaczenie to, że respirator z Krakowa może być wykonany w niemal każdym miejscu na świecie, przy użyciu tych materiałów, które są w danym kraju dostępne.

Doświadczenia i pomysły specjalistów

Pełna dokumentacja pierwszego działającego prototypu VentilAid jest dostępna do pobrania ze strony projektu http://www.ventilaid.org. Zawiera komplet informacji niezbędnych do wydrukowania i uruchomienia działającego respiratora.

CZYTAJ TAKŻE: Oto interaktywna mapa koronawirusa w Polsce

Na ukończeniu są prace nad drugą wersją, która różnić się będzie od pierwszego większą niezależnością źródeł zasilania i możliwością użycia jeszcze prostszych komponentów. Twórcy VentilAid zaapelowali o pomoc rozwijaniu tego niezwykłego projektu. Zwrócili się m.in. do lekarzy, anestezjologów i techników szpitalnych z doświadczeniem w pracy z respiratorami, a także do inżynierów specjalizujących się w druku 3D.

– I udało się, jesteśmy w kontakcie z wieloma grupami z Polski i Europy, które pracują nad podobnymi projektami. Wymieniamy się doświadczeniami i pomysłami. Za kilka dni przetestujemy prototyp respiratora – dodaje Chrupczalski.

VentilAid stworzony przez firmę Urbicum to projekt w pełni funkcjonalnego urządzenia, w którym łączny koszt komponentów wynosi ok. 200 zł. – Prototyp urządzenia będzie testowany w tym tygodniu – zaznacza Szymon Chrupczalski, szef i główny organizator w Urbicum.

Pomysł stworzenia respiratora ostatniej szansy – czyli urządzenia, którego wytworzenie możliwe jest przy użyciu drukarki 3D oraz powszechnie dostępnych elementów – powstał w zespole krakowskiej firmy Urbicum całkiem niedawno. – Opracowanie koncepcji VentilAid zajęło naszemu głównemu konstruktorowi Mateuszowi Janowskiemu zaledwie dwa dni – mówi Szymon Chrupczalski z Urbicum.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza