W czwartek w południe z tej okazji dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski oraz prezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman zapalą znicze przy murze getta, który znajduje się na dziedzińcu XII LO im. H. Sienkiewicza przy ul. Siennej 53.
O godz. 19 w Filharmonii Narodowej chór wykona „Requiem” Johna Ruttera, a także antyfonę „In paradisum” łotewskiego kompozytora Ēriksa Ešenvaldsa, a polska pieśniarka pochodzenia żydowskiego Nina Stiller wykona pieśni w języku jidysz. Wydarzeniom tym towarzyszy kampania społeczna „Miasto za murem”. Do 19 listopada w przestrzeni miejskiej Warszawy i komunikacji publicznej można zobaczyć plakaty oraz materiały wizualne nawiązujące do 83. rocznicy zamknięcia getta.
Czytaj więcej
Na przełomie lat 40. i 50. XX wieku w Warszawie rozmieszczono ok. 460 tablic wykonanych według projektu rzeźbiarza Karola Tchorka. Miały upamiętniać miejsca zbiorowych egzekucji dokonywanych na ludności cywilnej przez niemieckiego okupanta w czasie II wojny światowej na terenie całego miasta. Do naszych czasów przetrwało zaledwie 165 tablic.
23 listopada o godz. 12.30 Żydowski Instytut Historyczny na budynku przy ul. Dzielnej 5 odsłoni tablicę upamiętniającą ostatniego rabina getta Kalonimusa Kalmana Szapira. W tym miejscu stała kamienica w której on mieszkał i nauczał.
Już jesienią 1939 roku Niemcy planowali utworzyć w Warszawie tzw. dzielnicę mieszkaniową dla Żydów, uzasadniając to względami sanitarnymi. Ale dopiero pod koniec marca 1940 roku ruszyła budowa. Materiał pochodził z rozebranych domów zniszczonych we wrześniu 1939 roku. Zbudowano 49 fragmentów murów o długości ok. 18 km. W zamkniętym murem getcie zamieszkiwało blisko pół miliona ludzi, w tym 325 tys. Żydów. 2 października 1940 roku gubernator dystryktu warszawskiego Ludwik Fischer podpisał rozporządzenia o utworzeniu żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej w Warszawie, jednocześnie wydał nakaz opuszczenia terenu tej dzielnicy przez ludność polską do 16 października.