Aktualizacja: 10.05.2025 06:31 Publikacja: 10.09.2023 07:59
Nowa Huta, włąćzona do Krakowa w 1951 roku, to jeden z najbardziej zielonych rejonów miasta
Foto: shutterstock
Poszerzanie granic miast to naturalny proces, którego największe nasilenie przypadło w Polsce w latach 50.–70. ubiegłego wieku. – Na mniejszą skalę wchłanianie substancji wiejskiej do miast trwa do tej pory. Zazwyczaj odbywa się to z obopólną korzyścią – i dla organizmu miejskiego, i dla wsi. Są też oczywiście minusy tego procesu, co widać doskonale na przykładzie Krakowa – podsumowuje Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Ich liczba stale w miastach rośnie. Czasami z ich powodu dochodzi do wypadków. Samorządy szukają sposobów na por...
W stolicy regionu spotkali się najważniejsi decydenci z branży kolejowej – ministrowie i prezesi spółek kolejowy...
Powołano obwodowe komisje wyborcze, a chętnych do zasiadania w nich nie brakowało. Coraz więcej osób dopisuje si...
W Gdyni ruszył sezon wielkich wycieczkowców: największe, jakie w ciągu pół roku wpłyną do gdyńskiego portu, licz...
Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor nieetycznych dłużników jest prawie pół miliona...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas