Do stolicy Polski zjechało dziś około 2000 samorządowców z całego kraju. Pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów protestowali marszałkowie, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, radni wielu miast, miasteczek i wsi. Sprzeciwiają się horrendalnie wysokim cenom energii proponowanym gminom przez spółki Skarbu Państwa oraz zrzucaniu odpowiedzialności za kryzys energetyczny na samorządy i mieszkańców.
Samorządowcy solidarnie i z całą siłą powtarzali, że jeżeli podejście Premiera Morawieckiego do polityki energetycznej się nie zmieni, to mieszkańcom wspólnot lokalnych pozostanie „Tylko Ciemność!”.
– Stajemy w obronie naszych mieszkańców i nie pozwolimy na obniżenie jakości ich życia. Domagamy się realnej ceny prądu dla mieszkańców i przedsiębiorców, aby nie musieć wyłączać światła, ogrzewania czy zwalniać ludzi - mówi Jacek Karnowski, prezes Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski, prezydent Sopotu. - Zabrali nam sanepidy i wybuchła pandemia - zwrócili się do nas o pomoc. Próbowali scentralizować pomoc dla uchodźców z Ukrainy – ostatecznie to samorządcy z mieszkańcami swoim miast i NGOsami pomagali w kryzysie. Czy Polska ma być zcentralizowanym krajem zarządzanym z wilii na Żoliborzu? Jedno co ten rząd potrafi to nas straszyć. Straszy minister Czarnek, Ziobro, Kaczyński, a teraz Sasin. Od tego cieplej w naszych domach nie będzie. Możecie jednak coś rozpalić. Możecie rozpalić olbrzymi opór obywateli, który was zmiecie z tej sceny politycznej za rok! – mówił prezydent Sopotu podczas protestu.
Petycja u marszałków Sejmu i Senatu
Protest rozpoczął się pod Sejmem RP, gdzie delegacja samorządowców - marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, Małgorzata Żebrowska-Piotrak, burmistrzyni Łomianek, Wojciech Błoński, wójt gminy Długołęka - przekazali petycję na ręce marszałków Sejmu i Senatu.
- Nie wolno zrzucać odpowiedzialności. Samorządy muszą być wyposażone w dobre prawo. Bezpieczeństwo Polaków zależy od naszej odpowiedzialności – mówiła podczas protestu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu.