Samorząd województwa lubuskiego powiadamia prokuraturę w sprawie spółki Future Wolves Łukasz Mejza. Dostała ona blisko milion złotych dotacji na szkolenia z Agencji Rozwoju Regionalnego. Po medialnych publikacjach dot. wiceministra Łukasza Mejzy Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego rozpoczął kontrolę dotacji, którą otrzymała spółka Future Wolves Łukasz Mejza.
Agencja Rozwoju Regionalnego (ARR) przekazała ówczesnemu radnemu sejmiku województwa blisko milion złotych. Dziś to poseł i wiceminister sportu z ramienia partii Republikanie, do której przystąpił w październiku. Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy to objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Na listach PSL znalazł przez porozumienie z lubuskimi samorządowcami, bo to oni go zarekomendowali.
Spółka Mejzy miała przeprowadzać szkolenia rozwojowe dla firm w formie e-learningu. I Jak poinformowała Agencja Rozwoju Regionalnego w Zielonej Górze, firma od kwietnia do września 2020 roku przeprowadziła 72 usługi rozwojowe w formie e-learningu dla 37 przedsiębiorców.
- Firma Pana Łukasza Mejzy rozliczyła zrealizowane usługi rozwojowe na łączną wartość dofinansowania w kwocie 664.075,00 zł. Zarząd oraz Rada Nadzorcza Spółki zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby sprawdzić i wyjaśnić powstałe wątpliwości - informuje ARR.
W swoim oświadczeniu podkreśla, że to nie ona decyduje jakie usługi i jacy wykonawcy usług są wpisani do BUR.