Dodatkowe patrole mają poprawić bezpieczeństwo na ulicach

A w grę wchodzą niemałe środki. W zależności od wielkości miasta może być to kilkadziesiąt tysięcy złotych (jak np. w Piotrkowie Trybunalskim), czy nawet kilka milionów – jak w Warszawie.

Dziś na ulice Piotrkowa Trybunalskiego wyjadą pierwsze tzw. patrole ponadnormatywne policjantów w tym roku. Kilka dni temu komendant insp. Krzysztof Dąbrowski i Krzysztof Chojniak, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego podpisali porozumienie w tej sprawie.

Zgodnie z nim patrole ponadnormatywne będą organizowane zgodnie z potrzebami zgłoszonymi przez władze miasta oraz na podstawie bieżącej analizy zagrożenia i zagrożeń naniesionych na Krajową Mapę Zagrożenia Bezpieczeństwa.

CZYTAJ TAKŻE: Policja w autobusach. Brak maseczki grozi wysokim mandatem

– Chcemy skupić się na tym, co dla nas jest w tej chwili najważniejsze czyli bezpieczeństwie w ruchu drogowym, a konkretniej na wzmożonym ruchu samochodów ciężarowych związanych z remontem autostrady A1 – mówił prezydent Krzysztof Chojniak, po podpisaniu porozumienia.

Dodał, że miasto wspólnie z funkcjonariuszami chce ograniczać przejazd takich samochodów wyłącznie do dróg krajowych i wyeliminować sytuacje, w których tiry poruszają się po innych ulicach. Na te dodatkowe służby miasto przeznaczy 90 tys. zł.

Dodatkowe służby latem

Ponad dwa razy więcej, bo aż 200 tys. zł zaplanowały na ten cel władze Gdańska. – Korzystamy z możliwości zwiększenia liczby  patroli policyjnych w okresie letnim, na stałe od 2005 roku – mówi Joanna Bieganowska z gdańskiego ratusza.

Od pięciu lat na ten cel jest przeznaczane 200 tys. zł, co przekłada się na 400 dodatkowych dwuosobowych patroli. Podobnie ma być w tym roku.

CZYTAJ TAKŻE: Straż miejską nie tak łatwo zlikwidować

Jak tłumaczy gdańska urzędniczka, przedstawiciele miasta, straży miejskiej i policji ustalają potrzeby w zakresie dodatkowego wsparcia, opracowywany jest harmonogram działania obejmujący miejsca i ilość patroli na cały okres letni. Później komendant miejski policji zatwierdza koncepcję.

– Policjanci delegowani do patroli dodatkowych to osoby chętne. Robią to w swoim czasie wolnym, poza służbą z zachowaniem norm czasu wolnego – zapewnia Joanna Bieganowska.

Kraków liczy, czy się opłaca

Władze Warszawy dodatkowe patrole zamawiają już od 2002 roku. – Na przestrzeni lat 2002-2020 sfinansowano 505 136 służb ponadnormatywnych, co daje średnią roczną ponad 28 tys. służb – wylicza Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.

Stolica może przeprowadzić kontrolę prawidłowości wydatkowania środków finansowych stanowiących rekompensatę pieniężną za czas służby ponadnormatywnej. – Dotychczas nie stwierdzono nieprawidłowości w realizacji przedmiotowych służ – zapewnia rzecznik prezydenta stolicy.

Do tej pory na sfinansowanie dodatkowych  patroli przeznaczono w sumie 107 mln zł, czyli średnio niemal 6 mln zł rocznie. – W tym roku także planujemy dofinansowanie służb ponadnormatywnych. Stosowne dokumenty są w trakcie procedowania – mówi urzędniczka.

CZYTAJ TAKŻE: Krakowska firma pomaga policji i Agencji Rezerw Materiałowych

W Krakowie z kolei aktualnie trwa analiza potrzeb miasta. – To, czy w tym roku będziemy finansować takie zadanie jak dodatkowe patrole, a jeśli tak to w jakim wymiarze, będziemy wiedzieć za ok. dwa tygodnie – mówi Joanna Korta z krakowskiego magistratu.

Także Kraków już od kilkunastu lat finansuje dodatkowe patrole zarówno policji, jak i straży miejskiej pod kątem zwiększenia bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego, a także do kontroli norm emisji spalin.