– W czasie realizacji projektu wykonawca napotkał przeszkody, których nie można było przewidzieć. Nie były one od niego zależne – tłumaczy opóźnienie Wojciech Jachim, rzecznik Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów (ZUO) w Szczecinie. I wylicza problemy, które stanęły przed inwestycją: w związku z obniżeniem poziomu wody w Duńczycy trzeba było przeprojektować pompownię wody technologicznej, poza tym były problemy formalnoprawne związane z budową przyłącza elektrycznego dla spalarni. Doszło też do zalania wykopu pod bunkier odpadów.
Spalarnia powstaje na działce o powierzchni 12 hektarów na Ostrowie Grabowskim, dawnej wyspie rzecznej na terenie szczecińskiego portu. Główny budynek będzie miał 195 metrów długości, 68 metrów szerokości w najszerszym miejscu i 30 metrów wysokości, a komin 45 metrów.
Plan zagospodarowania terenu przewiduje powstanie kilku obiektów towarzyszących, m.in.: magazynu żużla, parkingu, zbiornika przeciwpożarowego. Budowa spalarni rozpoczęła się na przełomie 2013 i 2014 roku.
Wykonawcą w formule „zaprojektuj i wybuduj" jest Mostostal Warszawa. – Szczecińska spalarnia działać będzie pod nazwą EcoGenerator. Eco dlatego, że ograniczy niebezpieczne dla natury składowiska odpadów. Generator, bo tak nazywa się część parowej turbiny, dzięki której z odpadów będzie produkował energię – tłumaczy Wojciech Jachim.
EcoGenerator będzie przetwarzał w energię 150 tys. ton odpadów komunalnych rocznie. W dwóch trzecich będą to odpady ze Szczecina, reszta z gmin sąsiednich. – Głównym celem zakładu jest ograniczenie składowania odpadów i związanych z tym negatywnych konsekwencji dla środowiska, ograniczenie emisji gazów cieplarnianych wydobywających się ze składowisk, ograniczenie ryzyka zanieczyszczenia gleby i wody przez odpady – tłumaczy Jachim.