Tanie mieszkania na Śląsku

Państwowe lokale na wynajem mają powstawać m.in. w Katowicach, Chorzowie oraz Tychach.

Publikacja: 15.11.2016 21:00

Tanie mieszkania na Śląsku

Foto: Rzeczpospolita

Katowice jako pierwsze miasto w Polsce podpisały porozumienie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego dotyczące budowy tanich lokali na wynajem w ramach programu "Mieszkanie Plus". – Zaproponowaliśmy 5,5-hektarową działkę w dzielnicy Nikiszowiec. Powstanie na niej ok. 1 tys. mieszkań o łącznej powierzchni 45 tys. mkw. – mówi Mateusz Skowroński, naczelnik Wydziału Obsługi Inwestorów w katowickim ratuszu.

Zgodnie z zapowiedziami budowa będzie finansowana przez fundusze inwestycyjne, których aktywami zarządza lub będzie zarządzać BGK Nieruchomości.

Konkurencyjna oferta

Jak tłumaczy Mateusz Skowroński, katowicka inwestycja będzie teraz analizowana pod kątem prawnym i ekonomicznym. Potem strony przedsięwzięcia ustalą zasady i warunki współpracy.

- W następnym etapie podpiszemy umowę inwestycyjną - wyjaśnia Maciej Stachura, naczelnik miejskiego Wydziału Komunikacji Społecznej. Podkreśla, że udział w programie "Mieszkanie Plus" jest bardzo korzystny dla stolicy aglomeracji śląskiej.

- Mieszkańcy regionu, którzy nie mają własnego mieszkania i nie mogą otrzymać kredytu bankowego, dostaną możliwość ubiegania się o własne lokum - podkreśla Stachura. - Szacuje się, że w nowo powstałych mieszkaniach docelowo zamieszka prawie cztery tysiące osób, co pomoże odwrócić zauważalny w całej Polsce trend wyludniania się miast. Więcej mieszkańców oznacza dla Katowic także korzyści ekonomicznie - większe wpływy do budżetu miasta z podatku PIT, wzrost popytu na usługi i dobra na rynku wewnętrznym - wyjaśnia.

Prezydent Katowic, Marcin Krupa, zwraca uwagę, że chęć włączenia się do programu "Mieszkanie Plus" wyraziło kilkadziesiąt gmin z całej Polski - z czego większość z aglomeracji śląskiej. - Najwięcej mieszkań ma powstać w Katowicach - podkreśla prezydent.

Zgodnie z zapowiedziami rządu państwowe mieszkanie będzie można wynająć za 10 - 20 zł za metr, w zależności od lokalizacji. 50-metrowy lokal można byłoby więc zajmować za ok. 500 - 1 tys. zł miesięcznie. W Warszawie, która jest największym rynkiem mieszkaniowym w kraju, może być jednak drożej.

Lokator będzie mógł po latach przejąć mieszkanie na własność. Kto będzie chciał skorzystać z takiej możliwości, ma płacić wyższy czynsz.

Oferta "Mieszkania Plus" wydaje się być bardzo konkurencyjna w porównaniu z ofertą wolnego rynku.

W Katowicach, jak podaje Maciej Stachura, za wynajem kawalerki, często nieumeblowanej, najemca musi płacić 800 - 1,2 tys. zł miesięcznie. Wynajem dwupokojowego mieszkania to wydatek rzędu 1,1 - 1,6 tys. zł, a trzypokojowego - 1,3 - 1,8 tys. zł. Na lokal czteropokojowy najemca musi wyłożyć już ok. 2 tys. zł. Miejsce w pokoju dwuosobowym kosztuje w Katowicach 350 - 500 zł miesięcznie. Średnia cena mkw. nowego mieszkania u katowickich deweloperów to ok. 5 tys. zł.

W programie "Mieszkanie Plus" ma wziąć udział także Chorzów. Na razie, jak zastrzegają przedstawiciele magistratu, możemy mówić jedynie o wstępnych deklaracjach. - Podpisaliśmy z BGK list intencyjny. Przedstawiliśmy kilka propozycji lokalizacji nowych budynków. Zaproponowaliśmy tereny przy ul. Legnickiej, Michałkowickiej i Maciejkowickiej. Gdzie powstaną bloki, zależy od decyzji BGK - mówi Karolina Skórka, rzecznik chorzowskiego urzędu.

W tym mieście w ramach pilotażu "Mieszkania Plus" ma powstać 200 lokali. Rozpoczęcie budowy jest planowane na przełom 2017 i 2018 roku. Jak podaje Karolina Skórka, średnia przewidywana powierzchnia mieszkania to 55 mkw. Ile wyniesie czynsz, na razie nie wiadomo.

Rządowym programem są też zainteresowane Tychy. - Dlatego też podpisaliśmy w tej sprawie list intencyjny - mówi Ewa Grudniok, rzeczniczka tyskiego ratusza. - Wskazaliśmy działkę przy ul. Oświęcimskiej, na której stoi była szkoła - opowiada. Na tym terenie można wybudować ok. 30 mieszkań. Na razie, jak zastrzega Ewa Grudniok, to wstępne założenia. - Trudno powiedzieć, kiedy te lokale powstaną - mówi rzeczniczka. - BGK prowadzi analizy dotyczące wskazanej nieruchomości. Na razie nie mamy żadnej dokumentacji. Można jedynie powiedzieć, że będzie to niska zabudowa, a prawdopodobna powierzchnia mieszkań to ok. 60 mkw.

Szansa dla młodych

Jak śląskie samorządy oceniają program "Mieszkanie Plus"? Czy zmieni sytuację na rynku nieruchomości? - Inwestycja nie rozwiąże wszystkich problemów mieszkaniowych w mieście, ale na pewno zwiększy szanse mieszkańców Chorzowa, szczególnie tych młodych, na własne M - komentuje Karolina Skórka.

W Chorzowie na mieszkanie z zasobu gminy czekają 224 rodziny. Klucze do czynszówki dostaje się w tym mieście średnio po roku. - Bazowa stawka najmu to 7,28 zł za mkw. mieszkania. W zależności od standardu nieruchomości, czynsz ten może być podwyższony albo obniżony - informuje Karolina Skórka. Wynajęcie mieszkania na wolnym rynku w Chorzowie, to jak podaje rzeczniczka ratusza, koszt ok. 20 zł za mkw.

W Tychach na wynajem mieszkania o powierzchni 33 - 37 mkw. trzeba mieć 1 - 1,2 tys. zł miesięcznie. 45-50-metrowe lokale można wynająć za ok. 1,5 tys. zł. To stawki obowiązujące na wolnym rynku.

O mieszkania komunalne w Tychach stara się 620 rodzin. Tyle wniosków do urzędu wpłynęło od 2014 roku.

- To podania rodzin, które liczą nie więcej niż cztery osoby - mówi Ewa Grudniok. - Wnioski większych rodzin są rozpatrywane na bieżąco. Oczywiście nie każda osoba starająca się o lokal komunalny spełnia warunki. Weryfikuje to komisja mieszkaniowa - tłumaczy. Czynsz za mieszkanie komunale w Tychach to 5,4 zł za mkw., bez mediów. Według Ewy Grudniok „Mieszkanie Plus" zmieni sytuację na tyskim rynku mieszkaniowym pod warunkiem, że lokale będą mogły wynajmować osoby, które mają za duży dochód, aby otrzymać lokal komunalny, ale jednocześnie za mały, aby kupić lokal u dewelopera. - Program zapełni lukę. Czynsz za te mieszkania musi być jednak rozsądny, a nie wynosić 20 - 24 zł za metr - zastrzega rzeczniczka.

W Katowicach najwyższa stawka za wynajem lokalu komunalnego z zasobu miasta to 9,09 zł za mkw., a najniższa - 2,07 zł.

Opinia

Marcin Krupa, prezydent Katowic

Program „Mieszkanie Plus" jest dla miasta niezwykle korzystny. Dzięki inwestowaniu w rynek nieruchomości Katowice staną się bardziej atrakcyjne dla obecnych i przyszłych mieszkańców, szczególnie dla młodych ludzi i rodzin.

Atrakcyjne do zamieszkania miasto musi być oparte na trzech filarach. To miejsca pracy, wysoka jakość życia i atrakcyjne mieszkania. Wybór Katowic na pilotaż programu "Mieszkanie Plus" nie jest przypadkowy. Już dziś w Katowicach dobrze się mieszka. Mamy bogatą ofertę wydarzeń kulturalnych i sportowych, a połowa miasta to tereny zielone, sprzyjające wypoczynkowi i rekreacji. Jesteśmy także atrakcyjni dla inwestorów, którzy zatrudniają mieszkańców aglomeracji m.in.

w sektorze nowoczesnych usług biznesowych. Dzięki temu poziom bezrobocia w Katowicach jest jednym z najniższych w kraju. „Mieszkanie Plus" będzie wielkim impulsem dla młodych ludzi (którzy już wybrali Katowice jako miejsce pracy), by tutaj także zamieszkali, założyli rodziny, wychowywali dzieci. 

Katowice jako pierwsze miasto w Polsce podpisały porozumienie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego dotyczące budowy tanich lokali na wynajem w ramach programu "Mieszkanie Plus". – Zaproponowaliśmy 5,5-hektarową działkę w dzielnicy Nikiszowiec. Powstanie na niej ok. 1 tys. mieszkań o łącznej powierzchni 45 tys. mkw. – mówi Mateusz Skowroński, naczelnik Wydziału Obsługi Inwestorów w katowickim ratuszu.

Zgodnie z zapowiedziami budowa będzie finansowana przez fundusze inwestycyjne, których aktywami zarządza lub będzie zarządzać BGK Nieruchomości.

Pozostało 93% artykułu
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break