Minął właśnie rok, od kiedy naczelnik I Urzędu Skarbowego (US) w Opolu przejął od wszystkich wojewodów obowiązki związane z poborem należności z mandatów karnych. Chodzi o mandaty wystawione przez policję, straż pożarną, sanepid czy żandarmerię, inspektoraty nadzoru budowlanego, inspektoraty i inspekcje ochrony środowiska. Nie obejmuje to kar nałożonych przez straże miejskie i gminne oraz Inspekcję Transportu Drogowego.
Ze względu na nowe obowiązki ta opolska skarbówka tylko do końca ubiegłego roku zatrudniła 88 pracowników, w tym trzy osoby przeniesione z Urzędu Wojewódzkiego, które zajmowały się tam wcześniej obsługą mandatów.
A w tym roku uruchomiono w Nysie dodatkową siedzibę I US w Opolu. Skupia ona przede wszystkim sprawy związane z wyjaśnianiem wpłat i windykacją.
– Obecnie z uwagi na rozmiar zadań związanych z obsługą zadań, wynikających przede wszystkim z ilości wystawionych mandatów, trwają kolejne nabory pracowników – mówi Agnieszka Jóźwin-Dalecka z Izby Administracji Skarbowej w Opolu.
Mandaty w jednym ręku
Jak od stycznia 2016 r. wygląda pobór niezapłaconej grzywny? – Jednostki, które ją nałożyły, przesyłają elektronicznie informację o niej do nas, a ta jest przekazywana do centralnego systemu obsługiwanego przez I US – mówi Agnieszka Jóźwin-Dalecka z Izby Administracji Skarbowej w Opolu. Urząd księguje je i podejmuje działania w zakresie tzw. miękkiej egzekucji, która polega m.in. na wystawianiu upomnienia, rozkładaniu płatności na raty, jej odraczaniu lub nawet umarzaniu. Jeśli mimo tych działań ukarany nie zapłaci mandatu, wówczas Urząd wystawia tytuły wykonawcze.