Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) zbadał okoliczności internowania od 12 do 17 grudnia 1981 r. w Opolu 89 działaczy opozycji demokratycznej, głównie członków NSZZ „Solidarność". W trakcie śledztwa przesłuchani zostali pokrzywdzeni.
Jak wynika z treści ich zeznań, w czasie grudniowych zatrzymań dochodziło do nieprawidłowości, jednak większość z nich może być oceniana – jak to ujął śledczy – w kategoriach braku kultury osobistej funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa (SB) i Milicji Obywatelskiej (MO), nie zaś w kategoriach zbrodni komunistycznej.
W zeznaniach pokrzywdzonych powtarzała się informacja o proponowaniu zatrzymanym podpisania tzw. lojalki lub też skorzystania z możliwości wyjazdu z kraju w zamian za zaprzestanie swojej działalności opozycyjnej.
W czasie postępowania prokurator otrzymał opinię biegłego z zakresu pisma ręcznego, dającą jednoznaczną odpowiedź na pytanie, kto był odpowiedzialny za podpisywanie decyzji o internowaniu opolskich opozycjonistów. Przesłuchano w charakterze świadka byłego komendanta Komendy Wojewódzkiej MO w Opolu.
Jak wynika z jego zeznań, na kilka dni przed wprowadzeniem stanu wojennego został on hospitalizowany w opolskim szpitalu, gdzie przebywał aż do stycznia 1983 r. Koordynacją działań związanych z zatrzymaniem opozycjonistów zajmował się jego zastępca do spraw Służby Bezpieczeństwa Tadeusz N.