Do eksploatacji ponownie zostanie oddany prestiżowy Hotel Europejski. Obiekt należy do sieci Raffles, tej samej, która posiada np. najsłynniejszy kolonialny hotel w Singapurze, gdzie Joseph Conrad pisał „Lorda Jima". W warszawskiej wersji Raffles będą 103 apartamenty, spa, sale konferencyjne, luksusowe sklepy, restauracje i biura. Bryła budynku została zachowana, inwestor jedynie zdecydował się na szklaną nadbudowę na dachu. Budynek należy do spółki Hesa, a Julien Barbotin-Larrieu, członek jej zarządu, zapewnia, że założeniem właścicieli obiektu było przywrócenie pierwotnej roli: prestiżowego miejsca spotkań dla biznesu i przedstawicieli kultury, ale przede wszystkim warszawiaków. Dla przypomnienia: Hotel Europejski był budowany przez ponad 20 lat (1855–1878) według projektu Włocha Leandro Marconiego i jego syna Henryka Marconiego. Ani jeden, ani drugi nie doczekał zakończenia realizacji tego projektu.
Kolejny kultowy obiekt to warszawski Prudential, który przejęła rodzina Likusów, co oznacza, że stolicy przybędzie obiekt naprawdę najwyższej klasy. Likusowie mają już w Polsce pięć prestiżowych hoteli – w Krakowie Stary, Copernicus i Pod Różą, kultowy łódzki Grand oraz wrocławski Monopol.
Wyjątkowymi miejscami do spędzenia czasu w Warszawie będą także z pewnością wielogwiazdkowe hotele planowane przy ul. Smolnej, tuż przy rondzie de Gaulle'a, oraz w pałacu Branickich przy Miodowej 6, niedaleko Zamku Królewskiego.
Prestiż przy lotnisku
Pięć gwiazdek będzie miał hotel Renaissance. To dzisiaj oczko w głowie prezesa Chopin Airport Development Gheorghe'a Cristescu, który zarzeka się, że trwają już jedynie prace wykończeniowe i jest duża szansa na oddanie budynku do użytku pod koniec roku. – Chcemy, żeby to był nie tylko hotel, ale i centrum konferencyjne. Taki obiekt, gdzie firmy będą mogły zorganizować szkolenia czy spotkania bez obaw, że uczestnicy spóźnią się na nie z powodu warszawskich korków – mówi szef CAD.
Gheorghe Cristescu wcześniej był dyrektorem sieci Best Western na Polskę i kraje bałtyckie. Dzisiaj Chopin Airport Development jest operatorem czterech hoteli z ponad 500 pokojami, należącymi do przedsiębiorstwa państwowego Porty Lotnicze (Courtyard by Marriott i Hampton by Hilton, które znajdują się odpowiednio na samym lotnisku stołecznym, tuż obok Renaissance i oddalonym od tego portu o jeden przystanek autobusowy, Hampton by Hilton przy lotnisku w Gdańsku i hotelu Jurata). Wkrótce do tego portfela dołączy w Warszawie drugi lotniskowy obiekt – Renaissance, na razie starannie opakowany czarną folią, oraz hotel Moxy w Pyrzowicach (sieć Marriott International). Łącznie w tych dwóch placówkach znajdzie się 330 pokojów.