Święto sztuki ruchomych obrazów

Każdy człowiek kina wie, jaką rolę odgrywają w filmie zdjęcia. Nie chodzi o zwykłą rejestrację, lecz o sztukę – mówi Marek Żydowicz, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Camerimage, który w tym roku odbędzie się w dniach 11–18 listopada w Bydgoszczy.

Publikacja: 25.10.2017 21:30

Marek Żydowicz (z prawej) z reżyserem Davidem Lynchem, przyjacielem festiwalu Cameraimage.

Marek Żydowicz (z prawej) z reżyserem Davidem Lynchem, przyjacielem festiwalu Cameraimage.

Foto: materiały prasowe

Rz: Przed panem jubileuszowy, 25. festiwal Camerimage. Jak pan wspomina początki festiwalu?

Marek Żydowicz: Poruszałem się intuicyjnie jak dziecko we mgle i nie myślałem, że zajdę tak daleko. Zajmowałem się wtedy malarstwem i architekturą średniowieczną. Gdy po jakiejś wystawie Volker Schlöndorff zachęcił mnie do zorganizowania w Toruniu wydarzenia filmowego, wpadłem na pomysł, by moje doświadczenie historyka sztuki przełożyć na film. Zwróciłem się o akceptację tej wymyślonej idei do wybitnych operatorów Vittoria Storaro i Svena Nykvista. I jednego dnia przyszły faksem dwa listy. Storaro obiecał, że pomoże. Nykvist napisał, że żałuje, że nie on wpadł na taki pomysł. A dalej już poszło. Płynęliśmy na fali entuzjazmu związanego z przewrotem systemowym i transformacją. Wydawało nam się, że wszystko jest możliwe i że możemy dołączyć do świata.

Pozostało 88% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego