Turbina w ruch

Wiodąca ekspozycja łódzkiego Centrum Nauki i Techniki opowiada o sposobach wytwarzania prądu. Ale atrakcji jest znacznie więcej.

Publikacja: 05.12.2017 22:00

Centrum Nauki i Techniki przyjmie pierwszych gości na początku stycznia

Centrum Nauki i Techniki przyjmie pierwszych gości na początku stycznia

Foto: materiały prasowe

Strefa „Mikroświat-makroświat" opowiada o tym, czego nie można dostrzec gołym okiem – dlatego że jest tak małe albo dlatego że jest tak daleko. Ścieżka obejmuje ponad 30 instalacji, w tym 23 interaktywne.

Przejdźmy więc do stanowiska pt. „Jaki to pierwiastek?" – mamy tu maszynę losującą kule z liczbami atomowymi węgla, azotu, jodu, tytanu i całej pierwiastkowej reszty oraz quiz wymagający odpowiedzi na tytułowe pytanie. Obok gra „Budujemy atomy, cząsteczki" pozwalająca na wielką-małą kreację na jednym ze stołów dotykowych.

– Zjawiska, które obserwujemy w makroświecie, tłumaczymy przy wykorzystaniu budowy mikroświata – wyjaśnia Michał Buława, kierownik Działu Ekspozycji CNiT EC1.

Uzupełnieniem zwiedzania będą projekcje w sferycznym kinie 3D – okazałej srebrzystej kuli z dziesięciometrowym ekranem, ustawionej w hali EC1. W repertuarze m.in. film „Nanocam" prezentujący tajniki najmniejszych cząstek otaczającego świata oraz „Astronauta 3D" ukazujący praktyczne problemy, z jakimi stykają się kosmonauci.

Trzecia ze ścieżek, „Rozwój wiedzy i cywilizacji", opowiada o historii nauki – od zasad rządzących przyrodą, przez prawa naukowe, po stworzone dzięki nim wynalazki. Składa się na nią około 60 eksponatów i zespołów stanowisk, dzięki którym zwiedzający mogą wykonać przełomowe doświadczenia z historii nauki oraz sprawdzić w praktyce, jak działają i gdzie na co dzień stosowane są najważniejsze prawa fizyki.

– Mamy tu m.in. stół optyczny z lustrami, światłowody, piramidę holograficzną (trudno to opisać, trzeba zobaczyć), Dzwonki Franklina, komorę mgłową i różnego rodzaju silniki – wylicza Michał Kędzierski z EC1, zdradzając przy tym, że w planach jest rozbudowa ekspozycji.

Czasowym uzupełnieniem oferty Centrum Nauki i Techniki jest otwarta w listopadzie wystawa „Leonardo da Vinci – energia umysłu". Ekspozycja przygotowana przez Cité des Sciences et de l'industrie z siedzibą w Paryżu oraz Museo Nazionale della Scienza e della Tecnologia Leonardo da Vinci z Mediolanu podróżuje po świecie – była już w Brazylii, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Składa się na nią 70 eksponatów – historycznych modeli, interaktywnych instalacji, filmów oraz współczesnych przykładów robotyki, lotnictwa i technologii materiałowej związanych z działalnością da Vinci – artysty, naukowca, wynalazcy i inżyniera. – To wystawa, która podkreśla inżynieryjny geniusz Leonarda, zgodnie z tytułem, pod którym wystawiano ją wcześniej w londyńskim Science Museum: „Mechanika geniuszu" – mówi Michał Kędzierski.

W Łodzi suplementem do wystawy jest m.in. część opracowana przez zespół Narodowego Centrum Kultury Filmowej (także z siedzibą w EC1) prezentująca „archeologię mediów", czyli wynalazki i projekty poprzedzające powstanie fotografii, filmu oraz kina. Z tej okazji udało się zrekonstruować biopleograf – urządzenie zbudowane przez pioniera światowej kinematografii, Kazimierza Prószyńskiego. Przyrząd, służący do „kopiowania z natury i odtwarzania wrażeń świetlnych, jakie odbiera oko nasze przy wszelkich widocznych ruchach ciał z zachowaniem wrażenia ciągłości danych ruchów", został skonstruowany (pierwsza wersja nosiła nazwę pleograf, biopleograf to udoskonalony wariant) w roku 1894, czyli wcześniej niż kinematograf braci Lumiere. Czas przypomnieć o Prószyńskim, „polskim Leonardo", który miał w dorobku także inne kinematograficzne wynalazki. Po zakończeniu wystawy zrekonstruowany biopleograf stanie się częścią jednej ze stałych ekspozycji Narodowego Centrum Kultury Filmowej pt. „Kino Polonia", poświęconej historii kina na ziemiach polskich.

– Komponent polski to nie jest jedynie dodatek, stanowi około jednej trzeciej całej ekspozycji – podkreśla Michał Kędzierski, i dodaje, że lokalna część jest na tyle efektowna, że mogłaby stanowić samodzielną wystawę. Zaprezentowano tu również dorobek innych „polskich Leonardów" XIX wieku: Jana Wnęka i Czesława Tańskiego – postaci ważnych dla rozwoju szybownictwa, oraz Jana Szczepanika – pioniera barwnego fotografii, filmu, a nawet telewizji.

Wystawa potrwa do 3 czerwca 2018 roku, później maszyny zakończą wędrówkę po świecie, by na stałe wrócić do Mediolanu. Nie bez przyczyny – w roku 2019 przypada 500. rocznica śmierci Leonarda da Vinci.

Strefa „Mikroświat-makroświat" opowiada o tym, czego nie można dostrzec gołym okiem – dlatego że jest tak małe albo dlatego że jest tak daleko. Ścieżka obejmuje ponad 30 instalacji, w tym 23 interaktywne.

Przejdźmy więc do stanowiska pt. „Jaki to pierwiastek?" – mamy tu maszynę losującą kule z liczbami atomowymi węgla, azotu, jodu, tytanu i całej pierwiastkowej reszty oraz quiz wymagający odpowiedzi na tytułowe pytanie. Obok gra „Budujemy atomy, cząsteczki" pozwalająca na wielką-małą kreację na jednym ze stołów dotykowych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.