Gdyńskie muzeum pokazujące historię emigracji, jest już stałym puntem wizyt turystów odwiedzających Trójmiasto. I to pomimo tego, że nie jest położone w centrum miasta, lecz lekko na uboczu, przy ulicy Polska 1, w budynku zabytkowego Dworca Morskiego.
Z informacji, które otrzymaliśmy, wynika, że od maja 2015 do końca sierpnia 2016 r. placówkę odwiedziło ponad 212 tys. osób. - Goście nie tylko mogą obejrzeć wystawy stałe i czasowe, ale także uczestniczyć w warsztatach edukacyjnych. Młodzież w wieku 11 – 15 lat może uczestniczyć np. w misji ściśle tajne, osoby starsze w „kryminalnych piątkach", czyli rozwiązywaniu zagadek dotyczących emigracji – opisuje Anna Żukowska z Muzeum Emigracji.
W lutym przyszłego roku w instytucji zostanie otwarta wystawa zdjęć amerykańskiego pracownika Urzędu Stanu Cywilnego Augustusa F. Shermana, organizowana we współpracy z Ellis Island Immigration Museum w Nowym Jorku. Sherman w latach 1892-1925 wykonał serię 250 zdjęć prezentującą imigrantów, którzy zostali zatrzymani i poddani dalszym procedurom.
Muzeum Emigracji opowiada o jednym z najistotniejszych zjawisk współczesnego świata, które wpłynęło na przeszłość i teraźniejszość naszego społeczeństwa. To właśnie z Dworca Morskiego, setki tysięcy ludzi wyruszało w świat.
Wystawa stała opowiada historię konkretnych ludzi, opisuje ich motywacje związane z wyjazdem z Polski. Rysuje np. drogę rodziny Sikorów z Chmielnika pod Rzeszowem, przez Bremę do Chicago w USA. Niezwykle sugestywnie wygląda scenografia pomieszczeń obrazujących galicyjską biedę, która pchała ludzi do wyjazdu za Ocean.