W ramach rozpoczętej już inwestycji dotyczącej ul. Sitarskiej wybudowany zostanie 900-metrowy odcinek nowej drogi, po dwa pasy ruchu w każdą stronę, do tego dwustronna droga rowerowa. Nad torami zostanie wybudowana estakada. To kluczowy projekt, umożliwi bowiem skomunikowanie zachodniej części miasta z centrum. Według analizy „Mobilność miejska w Białymstoku. Kierunki rozwoju" pochodzącej z 2016 roku, a przygotowanej przez ekspertów z Banku Światowego, budowa tego przejazdu jest bardzo ważna.
– Przyglądaliśmy się strukturalnym przeszkodom, które utrudniają rozwój komunikacji w Białymstoku. Z pewnością przydałoby się więcej estakad nad torami, bo dzielą one miasto niemal na pół. Inwestycje dokonywane dotąd są dobrze pomyślane. Nawet jak międzynarodowe standardy Białystok może świecić przykładem, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi „Rz" Radosław Czapski, współautor analizy Banku Światowego.
Prace wykona konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Eksploatacji Ulic i Mostów Sp. z o.o. z Białegostoku i TRAKCJA PRKiL S.A. z Warszawy. Koszty inwestycji wyceniło na ok. 34,8 mln zł. – To kwota niższa od tej, jaką zamierzaliśmy przeznaczyć na inwestycję – cieszy się zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński.
Z kolei przebudowa Alei 1000-lecia będzie polegała na zbudowaniu dwujezdniowej drogi, rozbudowie skrzyżowań oraz rozbiórce starych i budowie nowych mostów na ul. Radzymińskiej i Białostoczek. Podobne zmiany czekają ulicę Jurowiecką. Na przebudowanych ulicach zostaną wytyczone buspasy. Zakończenie inwestycji planowane jest na koniec 2018 roku.
Miejskie inwestycje drogowe dobrze ocenia Zbigniew Sulewski z Centrum im. Adama Smitha. Według eksperta przebudowa ul. Sitarskiej była potrzebna. – Choć inwestycja realizowana jest z opóźnieniem, to cieszy, że połączy północno-zachodnią część miasta z centrum. Generalnie prezydent dobrze radzi sobie z pozyskiwaniem środków na inwestycje drogowe. Pieniądze na infrastrukturę wydawane są prawidłowo, bez przeszacowanych przedsięwzięć – mówi „Rz" Sulewski.