Region zanotował jednak spory sukces w ciągu roku, poprawiając wynik o 4 pkt; to po Pomorzu Zachodnim i Lubelszczyźnie największy skok, o tyle istotny, że w latach 2010–2015 województwo cechowała stagnacja: wynik stale utrzymywał się w okolicach 46 pkt. Od 2010 r. region awansował o dwie pozycje. Ranking „Potencjał innowacyjności regionów" mierzy wydajność pracy, stopę wartości dodanej, ilość patentów, wydatki badawczo-rozwojowe, skalę edukacji policealnej, zatrudnienie w sektorze badań i rozwoju. Wyniki pierwszych trzech parametrów są poniekąd efektem trzech ostatnich.
To o tyle istotne, że województwo kujawsko-pomorskie zajmuje dobrą pozycję pod względem wydajności pracy. Ósme miejsce w kraju razem z kilkoma regionami oznacza, że przy słabszych bądź przeciętnych wynikach pod względem trzech ostatnich kryteriów województwo ma nad wyraz wysoką efektywność wszelkiego rodzaju nakładów inwestycyjnych, zarówno ludzkich, jak i finansowych. – Można zaliczyć region do kategorii tzw. efektywnych innowatorów, w takim sensie, że miernikiem efektywności innowacji może być wydajność pracy. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że województwo wypada przeciętnie, jeżeli chodzi o stopę wartości dodanej i patenty. Wydajność wygląda dobrze, a to jest jeden z przykładów, że województwa, które nie są dużymi ośrodkami gospodarczymi, mogą poprawiać swoją pozycję, jeżeli zasoby, których mają relatywnie mniej, są dobrze wykorzystywane. Podobnie jest w Wielkopolsce, która słynie z efektywności. I to też jest sposób na innowacyjność – mówi „Rzeczpospolitej" Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
Czas nowych technologii
Województwo, podobnie jak cały kraj, dotyka również, mimo bezrobocia, rynek pracownika. Stąd wielu inwestorów stara się zastępować kapitał ludzki rzeczowym, kupując nowe maszyny i urządzenia. Szczególnie istotne są w tym wypadku, tworzone w związku z większym potencjałem wydajności, podstrefy ekonomiczne Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Podczas procesu tworzenia stref największą wagę przywiązywano do kosztów pracowniczych. Aktualnie, wobec spadającego bezrobocia, przedsiębiorstwa inwestują w automatyzację procesu pracy, żeby utrzymać ceny detaliczne na konkurencyjnym poziomie. W fabrykach podstref kładzie się coraz większy nacisk na stosowanie nowych technologii, bo nie zawsze pracowników polskich da się zastąpić Ukraińcami. Mamy szwajcarskich klientów i stąd wiemy, że podobne procesy miały miejsce w krajach wyżej rozwiniętych – wyjaśnia nam Krzysztof Rudzki, starszy menedżer działu badań i rozwoju Poland Tokai Okaya z podstrefy Łysomice w powiecie toruńskim działającej w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Według Grzegorza Maliszewskiego akceleratorem innowacji może być również społeczność startupowa, nie ze względu na skalę wydatków badawczo-rozwojowych, ale dzięki promowaniu kultury innowacji. Dużą rolę mogą również odgrywać innowacje marketingowe czy procesowe. – Innowacyjność jest efektem nie tylko twardych czynników, takich jak wydatki kapitałowe czy zasoby ludzkie, to także budowanie kultury współpracy; połączenie efektywności i kultury daje dobre wyniki – dodaje Maliszewski.
Czas startupów
Zgodnie z najnowszą analizą Fundacji Startup Poland „Polskie startupy. Raport 2017" w ostatnich latach dynamicznie w województwie rozwija się społeczność startupowa. Kujawsko-pomorskie innowacyjne spółki z dużym potencjałem wzrostu specjalizują się w technologiach kosmicznych, spożywczych, chemicznych. Mocne są także spółki technologiczne zajmujące się ochroną zdrowia.