Wyjazd za granicę w celach zarobkowych nie jest równoznaczny z trwałym opuszczeniem miejsca pobytu w Polsce.
Zgodnie z przepisami ustawy o ewidencji ludności organ gminy wydaje z urzędu lub na wniosek decyzję w sprawie wymeldowania obywatela polskiego, który opuścił miejsce pobytu stałego.
Postępowanie o wymeldowanie z pobytu stałego Andrzeja Z. (dane zmienione) zapoczątkował wniosek prokuratora rejonowego. Prokurator informował, że nadzoruje dochodzenie, prowadzone przez policję przeciwko Andrzejowi Z., który „nie przebywa od około 4 miesięcy w miejscu stałego zameldowania. Ukrywa się przed organami ścigania, i nie udało się ustalić jego aktualnego miejsca pobytu. Prawdopodobnie wyjechał za granicę.”
Do burmistrza, który wszczął postępowanie w tej sprawie, wpłynęło jednak również pismo od pełnomocnika Andrzeja Z. z informacją, że jego klient pracuje aktualnie za granicą – co potwierdzała kopia umowy o pracę. Przyjeżdża jednak do domu w każdy wolny weekend, urlop, święta. Tam jest jego centrum życiowe i mieszka życiowa partnerka oraz dwójka ich dzieci. Umowa oraz zeznania sąsiadów i partnerki Andrzeja Z. upewniły burmistrza, że nie doszło do definitywnego zerwania więzi z miejscem pobytu stałego. Wobec tego odmówił wymeldowania.
W wyniku odwołania prokuratora rejonowego wojewoda zachodniopomorski uchylił decyzję burmistrza i orzekł o wymeldowaniu Andrzeja Z. Zdaniem wojewody burmistrz błędnie ocenił materiał zebrany przez prokuraturę. Nie można było przyjąć, że nie doszło do opuszczenia miejsca stałego pobytu w sytuacji, gdy w trakcie postępowania karnego o uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów ustalono, że Andrzej Z. od co najmniej czterech miesięcy nie zamieszkuje w miejscu stałego zameldowania. Prokuratura podejrzewa, że ukrywa się przed organami ścigania, którym zależy na ustaleniu miejsca jego pobytu.
Andrzej Z., reprezentowany przez pełnomocnika, zaskarżył decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Według skarżącego wojewoda ustalił nieprawdziwy stan faktyczny. Pracując w zagranicznej spółce, skarżący na bieżąco płaci alimenty, a brak wiedzy organów ścigania na ten temat nie może wywoływać dla niego negatywnych skutków.
WSA doszedł natomiast do wniosku, że z dowodów zgromadzonych w tej sprawie nie wynika jednoznacznie, że Andrzej Z. opuścił miejsce zamieszkania w sposób trwały i nie przebywa tam od co najmniej trzech miesięcy. Z notatki policyjnej wynika, że nadal są tam jego rzeczy osobiste, a jego życiowa partnerka zeznała, że nie opuścił lokalu, nie wyprowadził się ani nie urządził sobie życia za granicą; są też wspólne dzieci. Kurator sądowy poinformował natomiast, że w Wydziale Karnym Sądu Rejonowego nie jest obecnie prowadzone żadne nowe postępowanie karne przeciwko Andrzejowi Z.
Nie sposób więc jednoznacznie dowieść, że zamierzał trwale opuścić miejsce zameldowania – stwierdził sąd. A sąd administracyjny nie może badać prawidłowości działań prokuratora oraz przyjmować bezkrytycznie jego ustaleń, przyjętych w toku dochodzenia przeciwko skarżącemu. Należy wziąć pod uwagę całokształt sprawy. Tymczasem wojewoda dokonał oceny materiału dowodowego w sposób wybiórczy – orzekł WSA. I z tych powodów uchylił decyzję wojewody, zalecając, ażeby przy ponownym rozpoznaniu sprawy uwzględnił ocenę prawną sądu co do znaczenia zebranych dowodów.
Sygnatura II SA/Sz 1127/18
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.