Z północy na południe. Rowerem przez Australię w 23 dni

Rafał Jurkowlaniec, prezes Dolnośląskiego Związku Kolarskiego przejechał na rowerze Australię z północy na południe w 23 dni. Relacją z tej podróży podzielił się podczas Czwartej edycji Polish Bicycle Summit, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą”.

Publikacja: 14.05.2024 11:55

Rafał Jurklowaniec

Rafał Jurklowaniec

Foto: YouTube

- Postanowiłem we wrześniu tego roku, że spełnię swoje marzenie i przejadę przez Australię – rozpoczął swoją opowieść Rafał Jurkowlaniec. - Wielu moich znajomych namawiało mnie na trasę wschód-zachód, czyli z Sydney do Perth i z Perth do Sydney. Ja sobie jednak wymarzyłem, że pojadę z północy na południe, żeby zobaczyć ten najbardziej gorący, czerwony środek kontynentu.

I Jurkowlaniec swój plan zrealizował. Niemniej podróż przez ten kontynent to nie była relaksacyjna przejażdżka. Rafał Jurkowlaniec musiał zmierzyć się z różnorodnymi wyzwaniami, jakie stawiała przed nim australijska przyroda. Na szczęście dobrze skompletował swój sprzęt – po wcześniejszej wyprawie do Afryki wiedział już, że potrzebuje wziąć ze sobą dużo butelek na wodę, worki na wodę, że musi zabrać namiot, śpiwór, materac.

Pozostało 90% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Jeżdżę rowerem bo...
Jeżdżę rowerem, bo...: Joanna Matuszczyk
Jeżdżę rowerem bo...
Jeżdżę rowerem, bo...: Sylwia Skuta
Jeżdżę rowerem bo...
Jeżdżę rowerem, bo...: Krzysztof Baranowski
Jeżdżę rowerem bo...
Jeżdżę rowerem, bo...: Adam Pustelnik
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Jeżdżę rowerem bo...
Jeżdżę rowerem, bo: Wiesław Bełz