Adam Pustelnik, I wiceprezydent miasta Łodzi
Jeżdżę rowerem, bo lubię i jest to zdrowe, wiadomo. Ale to rozwiązanie ułatwia też zarządzanie swoim czasem. Bardzo uniezależnia mnie od innych uczestników ruchu. Nie trzeba czekać na tramwaj, nie ma stresu, że kierowca przede mną „szuka jedynki” na światłach. Szczególnie teraz, kiedy w Łodzi przeprowadzamy bardzo dużą ofensywę w zakresie remontów dróg, to bardzo fajna alternatywa dla auta czy komunikacji miejskiej.
Oczywiście, rower to również świetny pomysł na aktywne spędzenie czasu z najbliższymi. Weekendowa przejażdżka z córką po Lesie Łagiewnickim to dla mnie gotowy przepis na dobry odpoczynek po całym tygodniu pracy. A w tygodniu, popołudniami, nie trzeba jechać aż do lasu. Łódzkie parki i woonerfy, których z roku na rok przybywa, też są świetnym miejscem na szybką wycieczkę.
A ile można się też wtedy o własnym mieście dowiedzieć. Czasem warto wysiąść z auta i przejechać się rowerem od kamienicy do kamienicy, bo naprawdę wiele z nich po prostu zachwyca swoimi detalami.