Wcześniej przez wiele lat robił to Podkarpacki Bank Spółdzielczy, gdzie samorząd miał kilka rachunków. – Mamy kilka projektów unijnych, a do każdego prowadzony jest osobny rachunek – tłumaczy Jarosław Reczek, sekretarz Urzędu Miasta w Łańcucie.
To niespełna 20-tys. miasto położone w województwie podkarpackim, na granicy Podgórza Rzeszowskiego i Pradoliny Podkarpackiej.
CZYTAJ TAKŻE: Problemy PBS Sanok: Albo rekompensaty, albo zapłacą mieszkańcy
Z końcem ubiegłego roku miastu kończyła się umowa z Podkarpackim Bankiem Spółdzielczym. – W związku z tym terminem już we wrześniu ogłosiliśmy przetarg nieograniczony na obsługę rachunku bankowego – mówi Joanna Flejszar, skarbnik łańcuckiego ratusza. W postępowaniu wzięły udział trzy banki, w tym PBS. Władze miasta wybrały jednak PKO BP.
Jarosław Reczek przyznaje, że do Urzędu Miasta docierały informacje o problemach Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. – Wiedzieliśmy, że ma problemy i jest program naprawczy, ale to były informacje ogólnodostępne, każdy mógł do nich dotrzeć – mówi.