Jak rower stał się zrównoważonym środkiem transportu w Holandii

Jak to się stało, że Holandia – kraj tulipanów i wiatraków stała się rajem dla rowerzystów i prawdziwym imperium rowerowych ścieżek. Odpowiedzi na to pytanie dostarczył Nils Steinhäuser z Dutch Cycling Embassy, przedstawiając na Polish Bicycle Summit historię tworzenia tego raju, ale też i lekcji, jakie przez ostatnie dekady wyciągnęli Holendrzy.

Publikacja: 08.05.2024 14:18

Nils Steinhäuser z Dutch Cycling Embassy

Nils Steinhäuser z Dutch Cycling Embassy

Foto: rp.pl

- Zacznę od tego, kim jesteśmy. Dutch Cycling Embassy jest to placówka dyplomatyczna, ale nie w tradycyjnym sensie. Jesteśmy Holenderską Ambasadą Rowerową – rozpoczął swoje wystąpienie Nils Steinhäuser. Organizacja powstała w 2011 roku i pełni rolę pośrednika między różnymi podmiotami, promując zrównoważoną mobilność rowerową.

Ambasada Rowerowa dysponuje siecią ekspertów, wiedzy i doświadczenia, które oferowane są przez prywatne firmy, organizacje pozarządowe, instytucje badawcze oraz rządy lokalne i centralne. - Jesteśmy platformą gromadzącą całą wiedzę na temat historii polityki rowerowej w Holandii — wyjaśniał Steinhäuser. - Łączymy instytucje, łączymy interesariuszy - zarówno władze samorządowe, jak i centralne.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Rowerowa Koalicja Rzeczpospolitej
Do szkoły na dwóch kółkach. Nie tylko po nagrody
Rowerowa Koalicja Rzeczpospolitej
Miasta w sieci rowerów. Budowa nowych tras jest coraz droższa
Rowerowa Koalicja Rzeczpospolitej
„Trasy gładkie jak serw Federera”. Szwajcaria jest też rajem dla rowerzystów
Rowerowa Koalicja Rzeczpospolitej
Polacy polubili miejskie rowery publiczne
Materiał Partnera
Katowice stawiają na rowery