- Zacznę od tego, kim jesteśmy. Dutch Cycling Embassy jest to placówka dyplomatyczna, ale nie w tradycyjnym sensie. Jesteśmy Holenderską Ambasadą Rowerową – rozpoczął swoje wystąpienie Nils Steinhäuser. Organizacja powstała w 2011 roku i pełni rolę pośrednika między różnymi podmiotami, promując zrównoważoną mobilność rowerową.
Ambasada Rowerowa dysponuje siecią ekspertów, wiedzy i doświadczenia, które oferowane są przez prywatne firmy, organizacje pozarządowe, instytucje badawcze oraz rządy lokalne i centralne. - Jesteśmy platformą gromadzącą całą wiedzę na temat historii polityki rowerowej w Holandii — wyjaśniał Steinhäuser. - Łączymy instytucje, łączymy interesariuszy - zarówno władze samorządowe, jak i centralne.
Holenderska Ambasada Rowerowa nie jest obojętna w obliczu pytań z całego świata na temat holenderskiej fascynacji rowerami. - Mamy mnóstwo interesariuszy - podkreślał Nils. - Nieważne jakie macie pytanie - czy dotyczą technicznych aspektów budowy infrastruktury rowerowej czy promocji kultury rowerowej - mamy odpowiedź i eksperta.
Działania Ambasady nie ograniczają się jedynie do gabinetów i sal konferencyjnych. - Organizowane są warsztaty, dokonuje się analiza wyzwań różnych miast i odbywa się poszukiwanie rozwiązania dostosowanych do danej lokalizacji - opowiadał Steinhäuser. A delegacje z różnych zakątków świata odwiedzają Holandię, by zgłębić tajniki sukcesu rowerowej rewolucji. Z kolei holenderskie delegacje uczestniczą w różnych konferencjach, kongresach i wydarzeniach. To wszystko ma na celu propagowanie idei holenderskiego modelu rowerowej infrastruktury, który określany jest często mianem „raju dla rowerzystów”.