– Planujemy dalsze inwestycje. Chcemy rozbudować zakład o dodatkowe linie technologiczne do sprawniejszego przetwarzania odpadów biodegradowalnych oraz odpadów selektywnie zebranych – zapowiada Bartosz Sip z Zakładu Gospodarki Odpadami w Jarocinie.
Zakład rozbudowano dwa lata temu. W obiekcie powstała m.in. nowoczesna linia do sortowania śmieci, kwatera do ich składowania, a także wykonano instalację kogeneracyjną, dzięki której będzie można pozyskiwać energię elektryczną i cieplną na potrzeby zakładu. Powstało też wiele technologicznych instalacji wspomagających. – Energia elektryczna wytworzona za pomocą zespołu kogeneracyjnego, który zasilany jest biogazem powstałym w wyniku przetwarzania odpadów, wykorzystywana jest na potrzeby własne zakładu, a jej nadwyżka sprzedawana jest do sieci energetycznej – mówi Sip.
Inwestycja pochłonęła niemal 150 mln zł, z czego unijne dofinansowanie to ponad 84 mln zł. – Mimo że nasza instalacja jest dość skomplikowana, nowoczesna i droga, mamy jedne z najtańszych odpadów w kraju, a na pewno w całej Wielkopolsce. To pokazuje, że najważniejsza w gospodarowaniu odpadami jest to, by gminy współpracowały ze sobą – uważa Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina. Zakład w chwili obecnej przetwarza 60 tys. ton odpadów komunalnych rocznie, które pochodzą z regionu VI WPGO (19 gmin, około 270 tys. mieszkańców).
Pod koniec 2017 r. do porozumienia międzygminnego w sprawie wspólnego zagospodarowania odpadów komunalnych przez Zakład Gospodarki Odpadami w Jarocinie przystąpiło miasto i gmina Pleszew. Marian Adamek, burmistrz Pleszewa, podkreślił, że jego miasto rozmawiało jednocześnie z Jarocinem, Kaliszem i Ostrowem. – Analizowaliśmy do samego końca, co będzie dla nas najkorzystniejsze. Przeważyła bliskość terenu i gwarancja, że koszty nie przełożą się na mieszkańców – dodał burmistrz Adamek.