Burza w polskich mózgach

Od jakiegoś czasu rozmowy z przedstawicielami biznesu, inwestorami, samorządowcami sprowadzają się do najbardziej palącego problemu – braku wykwalifikowanych pracowników. Nie są to rozmowy o poszukiwaniu geniuszy kwantowych, erudytów i poliglotów, ale o jakości ludzi, którzy znają swój fach i nie są w nim przypadkiem, którzy potrafią współpracować w zespole, nie boją się zmian ani wyzwań.

Publikacja: 09.01.2018 20:30

Jak mówi w dzisiejszym wydaniu „Życia Śląska" Łukasz Górecki z motoryzacyjnego klastra na Śląsku, światowy biznes zainwestuje tam, gdzie zagwarantuje się mu odpowiednio wyszkoloną, stabilną kadrę – zachęty podatkowe już nie wystarczą. Problem sprowadza się więc do konieczności przemodelowania polskiej edukacji. Przede wszystkim trzeba odbudować rangę i prestiż szkół technicznych, liceów zawodowych, a nawet zwykłych zawodówek. Uczyć dzieci kreatywnego myślenia już w podstawówkach, wspierać nietypowe pomysły, zachęcać do czytania. To kapitał ludzki będzie motorem rozwoju regionu w przyszłości. Znajomy, po Politechnice Śląskiej, był zszokowany, kiedy zobaczył, jak wyposażone są laboratoria w angielskiej podstawówce jego córki. Czy w polskiej szkole daje się 14-latkowi do ręki lutownicę?

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem