Najwięcej nowych warszawiaków przyjechało do stolicy z gmin ościennych, ale też z województwa lubelskiego, łódzkiego, podlaskiego – wynika z raportu „Portret migranta. Migracje w Warszawie 2005–2016" Głównego Urzędu Statystycznego. Najmniej ludności przybyło do stolicy z województwa opolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego.
Jak magnes
– Stolica przyciąga głównie mieszkańców gmin położonych w bezpośrednim sąsiedztwie oraz
miast subregionalnych – mówi Anna Pasterkowska z Urzędu Statystycznego w Warszawie.
Zdarzają się też przybysze z bardziej oddalonych miejsc.
– Stolica wysysa ludność z coraz dalszych części Polski. Zlewnia migracyjna Warszawy, czyli obszar, z którego przybywają nowi mieszkańcy, to obszar centralnej, północno-wschodniej i wschodniej Polski. Wynika to z atrakcyjności Warszawy, ale też z tego, że we wschodniej Polsce nie ma dużych ośrodków. Białystok czy Rzeszów są mniejsze niż Poznań czy Kraków. Są więc takie gminy na Podlasiu, z których ludzie chętniej przyjeżdżają do Warszawy niż do Białegostoku – mówi prof. Przemysław Śleszyński z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.