Czas na elektrobusy

Przyszłość polskiej elektromobilności jest w rękach miast. Coraz więcej samorządów decyduje się na zakupy autobusów o napędzie wyłącznie elektrycznym, tym bardziej że mogą liczyć na unijne wsparcie.

Publikacja: 18.02.2018 20:00

Kraków dysponuje obecnie flotą 26 autobusów na prąd.

Kraków dysponuje obecnie flotą 26 autobusów na prąd.

Foto: Rzeczpospolita/Tomasz Bielecki

O ile w obecnych warunkach (nawet uwzględniając zapisy uchwalonej niedawno ustawy o elektromobilności) na upowszechnienie w Polsce osobowych samochodów elektrycznych nie ma większych szans – ich zakup wciąż nie będzie finansowo opłacalny – o tyle w przypadku miejskiego transportu rzecz się ma zgoła inaczej. Coraz więcej miast decyduje się bowiem na zamówienie elektrycznych autobusów. Choć są dwa razy droższe od konwencjonalnych, to ich zakupy mocno dofinansowuje Unia Europejska. W rezultacie obecny rok przyniesie znaczące powiększenie bezemisyjnych flot – nie tylko w dużych miastach, ale także w tych mniejszych.

Pod prądem

Jeden z największych kontraktów na dostawę elektrycznych autobusów podpisała Zielona Góra. Przetarg na dostawę 47 pojazdów o długości 12 metrów wygrał Ursus. Wartość kontraktu to 96,5 mln zł. Pierwsze autobusy zostaną dostarczone miastu z początkiem lipca 2018 r. Cała flota ma się znaleźć na ulicach Zielonej Góry do końca listopada. Po zrealizowaniu tego zakupu ok. 60 proc. zielonogórskiego taboru będą stanowić pojazdy na prąd.

– Od wielu miesięcy pracujemy nad projektem związanym ze zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla w mieście, czyli walką ze smogiem. Jednym z rozwiązań jest dostawa niskoemisyjnych autobusów – mówił prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki podczas podpisania umowy na dostawę elektrobusów Ursusa. Władze miasta podkreślają, że inwestycja jest częścią większego projektu – „Zintegrowanego systemu niskoemisyjnego transportu publicznego w Zielonej Górze". To warte ponad 209 mln zł przedsięwzięcie jest wspierane z funduszy unijnych grantem w kwocie 167 mln zł. Prócz wymiany taboru obejmuje ono m.in. budowę infrastruktury technicznej dla elektrobusów (stacji ładowania, zaplecza serwisowego itp.), przebudowę zajezdni autobusowej oraz powstanie centrum przesiadkowego wraz z modernizacją układu komunikacyjnego w rejonie dworca kolejowego.

Dużą flotą elektrycznych autobusów dysponuje Jaworzno. Pierwszy taki pojazd – Solaris Urbino Electric – pojawił się w mieście wiosną 2015 r. Kolejne zamówione solarisy, to efekt pozytywnej oceny walorów eksploatacyjnych elektrobusu. Obecnie w mieście kursują 23 elektryczne autobusy. Wszystkie wyposażono w system ładowania poprzez pantograf na dachu pojazdu, co pozwala na doładowywanie baterii nie tylko z ładowarki stacjonarnej na terenie zajezdni, ale także na końcowych przystankach. W trakcie realizacji są zamówienia na kolejnych 20 elektryków. Według Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Jaworznie do 2020 r. przewoźnik ten ma eksploatować w sumie 43 elektrobusy.

Najwięcej elektrycznych autobusów ma obecnie Kraków – według danych specjalistycznego serwisu Infobus (na koniec listopada 2017 r.) miasto eksploatuje 26 sztuk. – W 2017 r. podpisaliśmy porozumienie z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w sprawie wspólnej realizacji programu transportu bezemisyjnego. Daje ono Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu możliwość zakupu do 161 nowych autobusów elektrycznych, w tym do 100 przegubowych. Dostawy zostały zaplanowane na lata 2019–2021 – mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. – Warto podkreślić, że tylko w 2017 r. do Krakowa w sumie zostało dostarczonych 112 nowych autobusów, w tym 20 z napędem elektrycznym. W 2018 miasto zakupi kolejnych 158 ekologicznych autobusów z silnikami Euro 6 i hybrydowych.

Sporą flotę ma Warszawa – 21 elektrobusów. Ale to dopiero początek elektromobilności w stolicy: jak podaje Infobus, w trakcie realizacji są zamówienia na 140 pojazdów. – Miejskie Zakłady Autobusowe w najbliższych latach będą kupowały wyłącznie tabor gazowy i elektryczny. Do końca 2020 r. takich autobusów pojawi się aż 250, a pierwszych dziesięć z nich już wiosną tego roku. Będą to elektryczne solarisy urbino 12 nowej, czwartej generacji, które obsłużą reprezentacyjny Trakt Królewski – zapowiada Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

– Te liczby pokazują, że napędy alternatywne przestają być niszą w Polsce i zaczynają realnie wpływać na kształt rynku – stwierdza Aleksander Kierecki, szef Infobusu oraz branżowej firmy JMK Analizy Rynku Transportowego.

Cztery miasta – Lublin, Ostrołęka, Inowrocław oraz Polkowice – zarejestrowały już po dwie sztuki autobusów elektrycznych. W listopadzie przetarg na dziesięć 12-metrowych elektrobusów rozstrzygnął na korzyść Ursusa Szczecinek. Nieco wcześniej umowę na dostawę dziesięciu autobusów elektrycznych podpisał z Solarisem Rzeszów. Producent z wielkopolskiego Bolechowa dostarczy tam pojazdy typu 12 Urbino Electric. Pojazdy będą ładowane poprzez tzw. pantograf odwrócony, umieszczony na ładowarce i obniżający się do dachu pojazdu. Po dziesięć elektrobusów będą mieć także Katowice i Stalowa Wola.

A to dopiero początek

Ocenia się, że do 2020 r. do obecnej liczby zarejestrowanych autobusów elektrycznych dołączy kolejnych 349 pojazdów. Zakupy będą napędzać fundusze unijne z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko". Oprócz tego w dofinansowanie tego rodzaju zakupów włącza się Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Rząd zakłada, że program rozwijania elektromobilności w miejskim transporcie publicznym nie tylko przyniesie efekty środowiskowe, ale też nakręci biznes związany z produkcją i eksploatacją elektrycznych autobusów. To z kolei mogłoby przyczynić się do zwiększenia tempa rozwoju całej gospodarki. Już przy pierwszej prezentacji programu elektromobilności przedstawiono założenia, według których można byłoby zbudować krajowy rynek autobusów elektrycznych o wartości 2,5 mld zł rocznie. To z kolei miałoby się przełożyć na powstanie ok. 5 tys. miejsc pracy – zarówno u bezpośrednich producentów, jak i dostawców części oraz komponentów, a także firm obsługujących branżę.

Na razie grupa liczących się firm produkujących elektrobusy w Polsce ogranicza się do Solarisa, Ursusa, Volvo i MAN-a. Do tej pory liczyli się dwaj – Solaris i Ursus. Spośród 442 miejskich autobusów, sprzedanych przez Solarisa na polskim rynku, aż 48 było całkowicie elektrycznych. – W 2017 r. pokazaliśmy premierową wersję przegubowego autobusu elektrycznego nowej generacji Solaris Urbino 18 electric oraz przegubową wersję trolejbusu Solaris Trollino 18. Oba modele znalazły już swoich pierwszych nabywców w Polsce, Belgii i na Słowacji – mówił na początku lutego, podczas podsumowania ubiegłorocznych wyników Solaris Bus & Coach, wiceprezes firmy Dariusz Michalak.

Obok autobusów elektrycznych rosła będzie także liczba niskoemisyjnych autobusów z napędem hybrydowym lub elektryczno-hybrydowym. W ub.r. 35 sztuk takich pojazdów dostarczyło polskim odbiorcom Volvo, które swoją fabrykę ma we Wrocławiu. – Jest to jak dotąd największa nasza dostawa autobusów niskoemisyjnych w Polsce. Przewidujemy, że w 2018 r. miasta w dalszym ciągu będą ogłaszać przetargi na autobusy zelektryfikowane, a my zamierzamy brać w nich aktywny udział – zapowiada Małgorzata Durda, dyrektor regionu Polska i kraje bałtyckie w Volvo Buses.

Opinia

Paweł Silbert, prezydent Jaworzna

Jaworzno wybija się na krajowego lidera elektromobilności oraz zrównoważonego transportu publicznego. Świadczą o tym nasze zamierzenia inwestycyjne oraz przyszłościowe spojrzenie na wykorzystanie energii elektrycznej w codziennym ruchu pojazdów i przemieszczaniu się ludzi. Jesteśmy gotowi, aby zaangażować się w projekty badawcze i rozwój e-mobility. Widzę w tym dużą szansę dla miasta, a patrząc szerzej na nasze doświadczenia i możliwości, jesteśmy inicjatorem i istotnym partnerem dla wielu ważnych przedsięwzięć rynku e-mobilności. Doskonałym przykładem tego typu działań jest zakup przez miasto 23 autobusów elektrycznych, które obsługują linie zarówno na terenie Jaworzna, jak i ponadlokalne. Już wkrótce do Jaworzna trafi kolejnych 20 takich pojazdów. Dzięki temu w 2020 roku aż 80 proc. floty jaworznickiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej stanowić będą „elektryki".

O ile w obecnych warunkach (nawet uwzględniając zapisy uchwalonej niedawno ustawy o elektromobilności) na upowszechnienie w Polsce osobowych samochodów elektrycznych nie ma większych szans – ich zakup wciąż nie będzie finansowo opłacalny – o tyle w przypadku miejskiego transportu rzecz się ma zgoła inaczej. Coraz więcej miast decyduje się bowiem na zamówienie elektrycznych autobusów. Choć są dwa razy droższe od konwencjonalnych, to ich zakupy mocno dofinansowuje Unia Europejska. W rezultacie obecny rok przyniesie znaczące powiększenie bezemisyjnych flot – nie tylko w dużych miastach, ale także w tych mniejszych.

Pozostało 92% artykułu
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break