Reklama

Korzystają z dobrych pomysłów

Zwykle z kilkoma, ale czasem nawet kilkunastoma zagranicznymi miastami przyjaźnią się polskie samorządy. Czy pomysł forsowany w epoce tzw. realnego socjalizmu ma dziś sens?

Publikacja: 05.09.2018 16:00

Stolica Podkarpacia współpracuje m.in. z koreańskim Sacheon.

Stolica Podkarpacia współpracuje m.in. z koreańskim Sacheon.

Foto: shutterstock

Zagraniczne kontakty sprzyjają rozwojowi samorządów, służą młodzieży szkolnej, seniorom, sportowcom i artystom. Pomagają w burzeniu stereotypów oraz otwarciu na świat. To także uczestnictwo w procesie integracji europejskiej, w którym kontakty między mieszkańcami miast stanowią ważny element – tłumaczy Paweł Staszel, p.o. naczelnika kultury i promocji w gliwickim ratuszu.

Miasto współpracuje z siedmioma samorządami z zagranicy. Najdawniej, bo blisko 40 lat temu nawiązało kontakty z Doncaster. – W przypadku niemieckiego Bottrop była to inicjatywa stowarzyszenia Gleiwitzer Kreis. Skupia byłych mieszkańców Gliwic, którzy wyemigrowali do Zagłębia Ruhry w różnych okresach historycznych – tłumaczy Paweł Staszel.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Regiony
Jak kupować mądrze gaz na zmiennym rynku
Regiony
Bezpieczne lato w Warszawie – dla wszystkich
Regiony
Gapowicze regionalnym wyzwaniem dla samorządów
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Reklama
Reklama