Tak się żyje w polskim raju

Najbogatsze polskie gminy nie przejadają pieniędzy. Inwestują w edukację i zdrowie i zabezpieczają się na przyszłość

Publikacja: 21.07.2012 13:00

Priorytetem dla władz Kleszczowa stała się edukacja. Od trzech lat działa tu nowoczesny zespół szkół

Priorytetem dla władz Kleszczowa stała się edukacja. Od trzech lat działa tu nowoczesny zespół szkół ponadgimnazjalnych

Foto: Archiwum szkolne

Na nowowarpieńskim rynku trwają właśnie ostatnie prace. Robotnicy kończą układać granitową kostkę, która ma podkreślić prestiż miejsca, w którego centrum stoi świeżo odrestaurowany, siedemnastowieczny ratusz. Nowe Warpno ma powód do dumy, w tym roku zostało liderem gmin, które mają najwyższy dochód podatkowy na jednego mieszkańca. Statystycznie każdy z półtora tysiąca nowowarpnian oddał fiskusowi ponad 38 tys. zł. Tak wysokie wpływy do budżetu zapewniła wypłata przez Urząd Morski zaległego podatku od dna morskiego. Do kasy od 2010 r. wpłynęło w sumie ok. 150 mln zł – równowartość 20-letnich standardowych wpływów budżetowych.

Zwabić turystów

Statystycznie polska gmina dostaje od każdego swojego mieszkańca w formie podatku ok. 1,2 tys. zł. Jest jednak kilka, które tę średnią zdecydowanie przewyższają. Sprawdziliśmy, jak się w nich żyje.

Burmistrz Nowego Warpna Władysław Kiraga ma świadomość tego, że to jednorazowy zastrzyk gotówki, ale ma plan, dzięki któremu ta najsłabiej zaludniona Polska gmina leżąca w województwie zachodniopomorskim ma już nigdy nie borykać się z problemami finansowymi. Chce wykorzystać jej potencjał turystyczny, położenie nad Zalewem Szczecińskim, tereny Puszczy Wkrzańskiej i zabytki. – Wokół cypla stanie nowoczesny obiekt z punktami gastronomicznymi, handlowymi i wieżą widokową. Plaża zostanie poddana rewitalizacji, a nieopodal, tam, gdzie teraz jest pole kempingowe, stanie ośrodek wypoczynkowy – opowiada Kiraga. W Nowym Warpnie znajduje się port dla statków białej floty i jachtów, z którego można przepłynąć do sąsiedniego, ale leżącego już po niemieckiej stronie Altwarp (Stare Warpno) czy do Ueckermünde i Kamminke. Niemców ma przyciągnąć odrestaurowna, pruska starówka, mieszkańców oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów Szczecina wyremontowana i poszerzona dwukrotnie, prowadząca przez puszczę, malownicza droga. Dzięki niej po pół godziny będzie można się cieszyć urokami Nowego Warpna.

38 tys. zł podatku zapłacił  statystycznie w 2011 r. mieszkaniec najbogatszej polskiej gminy

Baza turystyczna Nowego Warpna ma być wykorzystywana przez cały rok.

Za remont płaci gmina

Za chwilę ma tu zostać wybudowany ośrodek szkolenia dla uzdolnionej sportowo młodzież. – Myślę też o nowoczesnym zespole przedszkolno-szkolnym, nad projektem pracują właśnie studenci trzech szczecińskich uczelni. Wybierzemy ten, który najbardziej będzie odpowiadał XXI-wiecznymstandardom – opowiada Kiraga.

Z zasobności gminy korzystają też mieszkańcy. – Ustaliliśmy, że ceny mediów będą rosły tylko o poziom inflacji. Mieszkańcy domów usytuowanych przy rynku mogą liczyć na zwrot kosztów związanych z remontem dachów i dopłaty przy odświeżeniu elewacji. Pozostałym mieszkańcom oferujemy bardzo tanie kredyty remontowe – wymienia burmistrz.

Dzieci mieszkające w Nowym Warpnie i okolicznych wsiach mają zapewnioną darmową opiekę w świetlicach, które są czynne do godz. 19, do tego miasto finansuje im naukę jeździectwa.

Do Nowego Warpna ze Szczecina zamierza się przeprowadzić Jarosław Stadnik, który prowadzi nowowarpieńską marinę. – Widać, że to miasto odetchnęło. Zmiany robią wrażenie nawet na Niemcach, którzy coraz chętniej przyjeżdżają tu wypoczywać i zostawiają pieniądze – podkreśla.

Kiraga je policzył. Jeżeli roczny budżet jego miasta urośnie z 7 do 12 mln zł, będzie się ona dalej spokojnie rozwijało.

Przeżyć bez kopalni

Inną gminą mającą, dziś ma wielkie wpływy z podatków, które mogą się skończyć za kilka lat, jest Kleszczów. Na jej terenie mieszczą się kopalnie węgla brunatnego Bełchatów i elektrownia Bełchatów. Ale najprawdopodobniej w 2020, rozpocznie się eksploatacja złoża, które mieści się już poza gminą. Władze robią wszystko, by ściągnąć do siebie jak największą liczbę inwestorów, którzy będą dalej wspierać lokalny budżet.

– Bezrobocie na naszym terenie wynosi 6 proc., w ciągu kilku lat udało nam się zwiększyć liczbę mieszkańców o blisko 50 proc., chcemy, by do 2020 r. było ich 7 tys. – opowiada Jerzy Strachocki, rzecznik tamtejszego ratusza.

Gdy Kleszczów rozpoczynał  politykę migracyjną zamieszkiwało go ok. 3,3 tys. osób. Inwestorów przyciągnęła tania energia oraz kilkanaście razy niższe ceny terenów pod budowę fabryk.

Gmina wynegocjowała, że w pierwszej kolejności będą zatrudniani w nich jej mieszkańcy. – Perspektywiczna i stała praca sprawiła, że zaczynają do nas wracać ci, którzy kilkanaście lat temu opuszczali Kleszczów – dodaje rzecznik.

Priorytetem stała się edukacja. Od trzech lat działa tu najnowocześniejszy w Polsce zespół szkół ponadgimnazjalnych – liceum oraz technikum. To ewenement, bo w gminach wiejskich przeważnie oświata kończy się na szkole podstawowej, niekiedy gimnazjum. Na terenie szkoły znajduje się basen oraz lodowisko, przede wszystkim zadbano jednak o poziom kadry. By do Kleszczowa ściągnąć najlepszych nauczycieli zaoferowano im tanie mieszkania, szkoła nawiązała ścisła współpracę z Politechniką Łódzką. Profil szkoły jest modulowany tak, by odpowiadał na zapotrzebowanie zlokalizowanych w Kleszczowie zakładów. Gmina stworzyła też szeroki program darmowych szczepień, do mieszkańców Kleszczowa kilka razy w miesiącu przyjeżdżają lekarze specjaliści z Łodzi. Gdy pojawił się problem z nadmierną emisją CO2, lokalne władze stworzyły program dofinansowywania instalacji proekologicznych, a nawet zakupu sadzonek.

Zdrowie najważniejsze

Gmina Polkowice, licząca 22 tysiące mieszkańców, co roku ma do wydania ponad 200 mln zł. Tak duże dochody to m. in. podatki od kopalni KGHM.

Czym kusi do osiedlenia się potencjalnych miekszańców??– Dbamy o zdrowie naszych mieszkańców, szczególnie młodych rodzin – odpowiada Ewa Szczecińska-Zielińska, rzeczniczka polkowickiego magistratu.

Każda z młodych matek już na etapie ciąży zostaje objęta opiekę specjalisty, po urodzeniu także dziecka trafia pod lupę medyka. Wszystko bez kolejek i dodatkowych opłat.

Młode mamy mogą liczyć także na masaże czy spa. Gdy zachcą wrócić do pracy na ich dzieci czeka miejsce w przedszkolu. Mamy mogą liczyć na program, który pomoże im założyć i rozwinąć firmę. Bezzwrotne pożyczki sięgają nawet 40 tys. zł.

Miasto stworzyło specjalny program zdrowotny dla seniorów, a wszystkie mieszkanki Polkowic mają szczepienia, które chronią je przed rakiem macicy. O tereny w leżącej obok Polkowic specjalnej strefie ekonomicznej ostro rywalizują inwestorzy.

Z jakimi problemami borykają się zatem polkowiczanie? – Brakuje klubu jazzowego – słyszymy.

Na nowowarpieńskim rynku trwają właśnie ostatnie prace. Robotnicy kończą układać granitową kostkę, która ma podkreślić prestiż miejsca, w którego centrum stoi świeżo odrestaurowany, siedemnastowieczny ratusz. Nowe Warpno ma powód do dumy, w tym roku zostało liderem gmin, które mają najwyższy dochód podatkowy na jednego mieszkańca. Statystycznie każdy z półtora tysiąca nowowarpnian oddał fiskusowi ponad 38 tys. zł. Tak wysokie wpływy do budżetu zapewniła wypłata przez Urząd Morski zaległego podatku od dna morskiego. Do kasy od 2010 r. wpłynęło w sumie ok. 150 mln zł – równowartość 20-letnich standardowych wpływów budżetowych.

Pozostało 89% artykułu
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break