– Czyste środowisko, wspaniałe lasy, przepiękne krajobrazy, bo przez okna widzimy Tatry, no i gościnność mieszkańców – wymienia jednym tchem wójt gminy Małgorzata Gromala. Tej życzliwości pani wójt doświadczyła osobiście, bo nie jest ona mieszkanką Podegrodzia, mieszka w innej gminie.
Oczywiście same walory środowiskowe nie wystarczą, by gdzieś się dobrze mieszkało. Władze lokalne starają się więc poprawiać warunki życia. Rozbudowywana jest sieć wodociągów, centra wsi zyskują nowy wizerunek, szkoły są remontowane, jest i Orlik, i hala sportowa. Wciąż poprawiana jest sieć dróg, choć gmina sama zapewne nie byłaby w stanie sprostać wszystkim wyzwaniom. Dlatego współpracuje – co wcale w Polsce nie jest powszechne – z innymi – i z powiatem nowosądeckim, i z okolicznymi gminami. W planach władze lokalne mają dokończenie porządkowania gospodarki wodno-ściekowej, budowę biblioteki, termomodernizację budynków publicznych, zagospodarowanie otoczenia itp. Wkrótce powstanie publiczne przedszkole, które w 100 proc. zaspokoi potrzeby na tego typu opiekę. – W ogóle edukacja jest dla nas bardzo istotna. Udało się nam zrealizować sporo projektów z programu „Kapitał ludzki" skierowanych właśnie do dzieci, a szkoły uzyskują dobre wyniki – podkreśla wójt Gromala.
Naturalną ścieżką rozwoju dla gminy jest turystyka, powstaje coraz więcej gospodarstw agroturystycznych, ale wciąż baza noclegowa wydaje się niewystarczająca. Podegrodzie kultywuje swoją przeszło tysiącletnią historię i chwali się prężnie działającymi zespołami folklorystycznymi. Gmina liczy sobie 12,3 tys. mieszkańców, jej budżet w 2011 r. wyniósł 37,8 mln zł (po stronie wydatków), z czego 23 proc. przeznaczono na inwestycje.