Kryzys to najlepszy czas na rozliczenie władz

Czas spowolnienia gospodarczego to najlepszy okres do oceny dokonań władz samorządowych. Co pozostało z ostatnich lat względnej prosperity?

Publikacja: 18.07.2013 01:11

Kryzys to najlepszy czas na rozliczenie władz

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Czy potrafiły wykorzystać pieniądze unijne? Czy efektem inwestycji są drogi i zakłady pracy, czy słabo wykorzystywane obiekty, na utrzymanie których nie stać lokalnych budżetów? Jak po tych kilkunastu latach samorządności wygląda zadłużenie gmin? Pozycja w naszym rankingu doskonale pokazuje osiągnięcia dotychczasowych władz wielu polskich miast i wsi.

Tak naprawdę część lokalnych społeczności zmarnowała ostatnie lata. Zobowiązania wielu gmin osiągnęły poziom uniemożliwiający racjonalne inwestowanie w przyszłości. Zwycięzcami okazali się nie ci, którzy budowali kosztowne w utrzymaniu aquaparki, ale ci, którzy  inwestowali w gospodarkę. Ściągali inwestorów lub bogatych turystów. To jest widoczne w tym rankingu, zwłaszcza w wynikach mniejszych miejscowości.

Dziś gospodarka i budżet państwa mają kłopoty. I to będzie rzutować również na finanse samorządów. Państwo będzie wywierać silną presję, by miasta i gminy się nie zadłużały.

Pewno pojawią się też pomysły przerzucenia na lokalne budżety kolejnych zadań. Można założyć, że również Unia Europejska będzie ostrożniej wydawać pieniądze, sprawdzając choćby, czy korzystające z nich lokalne władze planują inwestycje naprawdę potrzebne społeczności i czy będą w stanie je później utrzymać. Czy udało im się stworzyć autentyczną lokalną społeczność, czy interesowały się tylko przekupywaniem jej niepotrzebnymi wydatkami.

Co ważne, poziom lokalnej samorządności jest niezwykle różny w poszczególnych regionach Polski. Wystarczy spojrzeć na nasz ranking.

Są województwa, z których co roku mamy po paru liderów i takie, które rzadko mają jakiegokolwiek reprezentanta w zestawieniu. Są gminy od lat brylujące w naszym zestawieniu i takie, których nigdy w nim nie było. To nie jest tylko efekt zróżnicowania dochodu na głowę osiąganego w danej społeczności. Duży wpływ na te postawy mają dotychczasowe doświadczenia w budowaniu odpowiedzialnych i solidarnych lokalnych społeczności.

Paweł Jabłoński, zastępca redaktora naczelnego „Rz", członek kapituły rankingu samorządów

Czy potrafiły wykorzystać pieniądze unijne? Czy efektem inwestycji są drogi i zakłady pracy, czy słabo wykorzystywane obiekty, na utrzymanie których nie stać lokalnych budżetów? Jak po tych kilkunastu latach samorządności wygląda zadłużenie gmin? Pozycja w naszym rankingu doskonale pokazuje osiągnięcia dotychczasowych władz wielu polskich miast i wsi.

Tak naprawdę część lokalnych społeczności zmarnowała ostatnie lata. Zobowiązania wielu gmin osiągnęły poziom uniemożliwiający racjonalne inwestowanie w przyszłości. Zwycięzcami okazali się nie ci, którzy budowali kosztowne w utrzymaniu aquaparki, ale ci, którzy  inwestowali w gospodarkę. Ściągali inwestorów lub bogatych turystów. To jest widoczne w tym rankingu, zwłaszcza w wynikach mniejszych miejscowości.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break