Te lokalizacje w największym stopniu spełniają społeczne i środowiskowe kryteria bezpieczeństwa, jakim powinna odpowiadać lokalizacja elektrowni jądrowej – wynika z badań spółki PGE EJ1, która planuje zbudować pierwszą w Polsce elektrownię atomową. Odpadły zachodniopomorskie Gąski, które były przeciwne inwestycji, oraz lokalizacja „Choczewo".
Spółka niedawno ogłosiła, że zdecydowała o prowadzeniu badań środowiskowych i lokalizacyjnych w dwóch wybranych miejscach. Analizy będą podstawą opracowania raportu oceny oddziaływania na środowisko dla Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na podstawie jego wyników PGE EJ1 do końca 2017 r. wybierze preferowaną lokalizację elektrowni, wskaże również alternatywne miejsce. Spółka chce uzyskać obie decyzje (środowiskową i lokalizacyjną) do 2019 r.
Pieniądze dla gmin
W ciągu czterech lat od wskazania wariantowych lokalizacji inwestorowi udało się zyskać przychylność lokalnych władz i mieszkańców Pomorza. Z ostatnich badań firmy w pomorskich gminach (wywiady TNS Polska wyłącznie ze stałymi mieszkańcami) wynika, że poparcie dla projektu sięga 70 proc. Dodatkową zachętą jest Program Wsparcia Rozwoju Gmin Lokalizacyjnych finansowany przez inwestora, który w 2015 r. przekazał gminom Choczewo, Gniewino oraz Krokowej 1,2 mln zł na rozwój infrastruktury i poprawę bezpieczeństwa. Gniewino za pieniądze z PGE EJ1 przebuduje drogę, a Krokowa za 400 tys. zł dofinansuje modernizację oczyszczalni ścieków. Gmina Choczewo przeznaczy środki m.in. na budowę domu socjalnego w Zwartowie.
– Widzimy wiele zalet tej inwestycji na naszym terenie – mówi „Rzeczpospolitej" wójt Choczewa Wiesław Gębka. Wymienia przede wszystkim nowe miejsca pracy, podatki z prowadzonej działalności, jakie trafią do kasy gminy, i tańszy prąd. – W samej elektrowni zatrudnienie znajdzie ok. 1,3 tys. osób. Dla nich muszą powstać sklepy, szkoły. To dla nas rozwój – podkreśla wójt Gębka. Lokalizacja „Lubiatowo-Kopalino" znajduje się w sąsiedztwie sołectw Słajszewo, Jackowo i Biebrowo.
Poparcie dla inwestycji
Zgodnie z opracowaniem spółki PGE EJ1 szacunkowa liczba pracowników wymaganych podczas budowy elektrowni jądrowej jest uzależniona od wyboru technologii – od 7,5 tys. osób w przypadku reaktora wodnego ciśnieniowego po 3,2 tys. osób w przypadku reaktora wodnego wrzącego. Na etapie eksploatacji elektrowni pracę przy obsłudze znalazłoby od tysiąca do 2 tys. osób. Jak podkreśla wójt Gębka, Choczewo ma lepszą lokalizację pod elektrownię, bo mogłaby ona stanąć tuż przy brzegu morza, który byłby wykorzystywany do schładzania reaktora (Żarnowiec do morza ma ok. 10 km, leży nad Jeziorem Żarnowieckim). – Owszem, na brzegu stanie brzydki moloch, ale powtarzam: coś za coś – dodaje wójt Gębka.