W te wakacje ponad 350 młodych ludzi studiujących na łódzkich uczelniach weźmie udział w płatnych wakacyjnych stażach organizowanych w ramach piątej już edycji programu "Praktykuj w Łodzi". Będą zdobywać doświadczenie m.in. w centrach nowoczesnych usług dla biznesu, spółkach IT czy znanych firmach handlowych.
Dołączą do liczącej już 50 tys. osób grupy młodych ludzi, którzy dotychczas wzięli udział w inicjatywach programu „Młodzi w Łodzi". Płatne letnie praktyki są jednym z głównych elementów programu, który już od ośmiu lat realizuje Biuro Obsługi Inwestora i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi.
Konkurencja stolicy
„Młodzi w Łodzi" wystartował w 2008 r., gdy na świecie zaczynał się już kryzys, ale w Polsce jeszcze trwał tzw. rynek pracownika. – Celem programu stało się zachęcanie młodych ludzi do wiązania swojej przyszłości z Łodzią, wspieranie rozwoju kariery zawodowej naszych studentów oraz zapewnienie lokalnym przedsiębiorcom i potencjalnym inwestorom wysoko wykwalifikowanej kadry – wyjaśnia Justyna Grzegory z UMŁ.
Jak dodaje, powodem uruchomienia przedsięwzięcia była ówczesna sytuacja na rynku pracy. W latach 2007–2008 lokalni pracodawcy zgłaszali coraz więcej problemów ze znalezieniem odpowiednich kandydatów do pracy, co utrudniało planowanie długofalowego rozwoju firm. Jednocześnie badania przeprowadzone na zlecenie UMŁ wskazywały, że studenci nie znają kluczowych łódzkich pracodawców i krytycznie oceniają możliwości lokalnego rynku pracy. To sprawiało, że wielu z nich było zdecydowanych wyjechać po studiach z Łodzi. Tym bardziej że na wyciągnięcie ręki mieli największy w kraju warszawski rynek pracy.
Chociaż według danych GUS Łódź z ponad 706 tys. mieszkańców jest trzecia pod względem wielkości w Polsce (po Warszawie i Krakowie), to należy też do szybko wyludniających się miast. Od 2000 r. ubyło jej ok 87 tys. mieszkańców. Ten ubytek byłby pewnie większy, gdyby nie dwa czynniki, które pozytywnie wpływały na łódzki rynek pracy w ostatnich latach.