Blisko 400 mln zł na turystykę wydały władze regionu w ciągu ostatnich kilku lat, kolejne 60 mln zł zł przeznaczono na budowę lub rewitalizację przystani wodnych i infrastruktury. Dostrzeżono atut, jakim są rzeki, jeziora i dzika w wielu miejscach przyroda. Opłaciło się – Kujawsko-Pomorskie ma dzisiaj wiele do zaoferowania żeglarzom, kajakarzom i wszelkim fanom relaksu na wodzie.
Na amatorów wody, chcących wypocząć blisko miasta, czeka stolica regionu. Przez Bydgoszcz przepływa Brda, więc można tu przybyć drogą wodną.
– W mieście istnieje możliwość zacumowania statków czy żaglówek w samym centrum, oraz wypożyczenia sprzętu wodnego – mówi Marcin Obremski z Bydgoskiego Centrum Informacji. Na żeglarzy czeka nowoczesna marina położona na Wyspie Młyńskiej. Jest jednym z najpiękniejszych przystanków na międzynarodowej drodze wodnej E70, czeka dla żeglarzy preferujących turystykę rzeczną. Łodzie można zacumować także na przystani „Gwiazda", „Brdyujście" czy innych.
Zawiedzeni nie będą także wodniacy preferujący odpoczynek z dala od cywilizacji. Kajakarze mogą wybrać jedną z najpopularniejszych rzek regionu: Brdę, Wdę lub Drwęcę, i z tej perspektywy podziwiać uroki przyrody.
Oferta jest nad wyraz szeroka: od spływów weekendowych, po kilkunastodniowe. Organizatorzy zapewniają pełny ekwipunek: kajaki, kapoki, noclegi, a nawet nieprzemakalne worki i mapy.