– Nasze największe atuty to ulgi podatkowe, które daje status wolnej strefy (zwolnienia w podatku dochodowym CIT do wysokości nawet 55 proc. poniesionych nakładów inwestycyjnych), ulgi w podatku od nieruchomości uchwalone przez radę Zielonej Góry oraz położenie – blisko granicy z Niemcami i modernizowanej trasy ekspresowej S3 – wylicza Arkadiusz Kowalewski, prezes zarządu Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.
Park zaczął działać w 2013 r i jest wspólną inicjatywą władz Zielonej Góry, Województwa Lubuskiego, Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Miasto, do którego należy 80 ha, wyłożyło na infrastrukturę park kilkadziesiąt milionów złotych.
Tereny zajmują prawie 168 ha niedaleko wsi Nowy Kisielin i Stary Kisielin, leżących tuż za zachodnią granicą Zielonej Góry. Z tego 123 ha zajmuje Park Przemysłowy, w całości objęty statusem specjalnej strefy ekonomicznej. Pozostałą część zajmuje Park Naukowo-Technologiczny Uniwersytetu Zielonogórskiego. W końcu kwietnia rada Zielonej Góry przyznała parkowi nowe ulgi w podatku od nieruchomości. Firmy zatrudniające od 30 pracowników są zwolnione na 3 lata; od 50 - na 5 lat, a co najmniej 200 - na dekadę.
Prezydent Janusz Kubicki prezentując radzie argumenty na korzyść zwolnienia z podatku od nieruchomości nie miał wątpliwości, że bilans jednoznacznie przemawia na rzecz wprowadzenia ulgi. Według wyliczeń ratusza w przypadku inwestora decydującego się na inwestycję na działce o powierzchni ok. 50 tys. mkw. i budowę hali o powierzchni ok. 15 tys. mkw., na samym podatku gruntowym w skali roku oszczędzi on ok. 35 tys. zł, a gdy zainwestuje w nieruchomości, nawet 280 tys. zł.
To co prawda oznacza uszczuplenie wpływów do budżetu miasta o ponad 300 tys. zł, jednak w tym samym czasie przy zatrudnieniu minimum 200 osób wpływy do tegoż budżetu z podatków PIT od nowo utworzonych miejsc pracy wyniosą ok. 650 tys. zł.