Starzejące się społeczeństwo, coraz mniejsza liczba urodzin oraz późne zawieranie małżeństw to zjawiska spędzające sen z powiek politykom i ekonomistom. Co więcej, widać je w różnym natężeniu w całej Polsce, ale pojawił się raport demograficzny poświęcony sytuacji na Mazowszu.
Czytamy w nim, że w 2014 r. liczba dzieci i młodzieży na Mazowszu wyniosła 1 mln 43 tys., ale w ciągu pięciu lat spadła o ponad 8 tys. Niepokojące jest, że przed dwoma laty dzieci i młodzież poniżej 18 roku życia stanowiły już tylko niecałe 20 proc. mieszkańców. Najwięcej dzieci, 22-23 proc., mieszkało w powiecie wołomińskim, piaseczyńskim, garwolińskim, ostrołęckim, radomskich i legionowskim.
Dzieci coraz mniej
Zmniejszanie się liczby dzieci i młodzieży jest spowodowane przede wszystkim małą liczbą urodzonych dzieci, przypadających na jedną kobietę. W latach 2010-2014 r. ten współczynnik pozostawał na poziomie 1,45-1,33, a jego wysokość zapewniająca tzw. zastępowalność pokoleń, to 2,10-2,15.
- Jeżeli kobieta decyduje się na dziecko, to coraz częściej decyduje się na drugie i kolejne. Udział rodzin z dwójką dzieci wzrasta, tak samo, jak z trójką, czwórką i więcej - mówił podczas prezentacji raportu Tomasz Zegar z Urzędu Statystycznego w Warszawie. W strukturze mazowieckich rodzin wciąż przeważają te z jednym dzieckiem, ale ich liczba spada.
Jednocześnie coraz więcej dzieci rodzi się w związkach pozamałżeńskich; w 2010 r. stanowiły 16,6 proc. ogółu, w 2014 r. było to już 19,8 proc.