Sandacz w Lubniewicach, karp w Osiecznicy, babka w Drzeniowie czyli co zjeść w lubuskim

O tym, że ziemia lubuska płynie nie tylko winem, świadczą liczne imprezy spod znaku dobrego jedzenia. Wakacje to czas, kiedy jest ich najwięcej.

Aktualizacja: 05.08.2016 00:55 Publikacja: 04.08.2016 23:00

Święto Sandacza w Lubniewicach przyciąga tłumy gości. W 2015 r. było ich 15 tysięcy

Święto Sandacza w Lubniewicach przyciąga tłumy gości. W 2015 r. było ich 15 tysięcy

Foto: Urząd Miasta Lubniewice

– Nasze województwo jest tyglem kulturowym, który oznacza także tygiel w jadłospisie – mówi Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego. – Pamiętam, kiedy na liście lubuskich produktów tradycyjnych było tylko pięć pozycji, dziś jest już 58. A może być jeszcze więcej. To ogromny sukces, który pokazuje, że region jest niezwykle bogate w smaki i aromaty.

Wśród specjałów, które na liście produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa reprezentują województwo lubuskie, są dania rybne, m.in. wojnowska ryba na kwaśno czy węgorz parowany po rybacku. Ich obecność tam nie dziwi, bo Lubuskie nazywane jest krainą pięciuset jezior.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach