- Katowice plasują się za Warszawą, Krakowem, Wrocławiem i Trójmiastem - mówi Tomasz Dyba, negocjator w dziale powierzchni biurowych firmy doradczej Cushman & Wakefield. - Boom inwestycyjny sektor biurowy przechodził pięć lat temu. Wtedy to korporacje część swoich oddziałów postanowiły przenieść na rynki regionalne. Dziś na tych rynkach widać stabilny wzrost podaży - opowiada.
Tomasz Dyba tłumaczy, że inwestorzy koncentrują swoją uwagę na Katowicach ze względu na olbrzymi potencjał ludzki, rozwiniętą infrastrukturę oraz przychylność lokalnych władz, które wspierają firmy w tworzeniu nowych miejsc pracy.
- Podobnie jak Kraków i Wrocław, Śląsk może się pochwalić dużą liczbą absolwentów szkół wyższych, którzy mogą zasilić kadry w firmach potencjalnych inwestorów - podkreśla ekspert Cushman & Wakefield.
Usługi dla biznesu
Także Agnieszka Sosnowska, starszy konsultant w Dziale Badań Rynku i Doradztwa firmy doradczej JLL, zwraca uwagę, że rynek biurowy w aglomeracji śląskiej koncentruje się przede wszystkim w Katowicach.
- Jakość dostępnej tam powierzchni biurowej jest coraz lepsza. Rynek jest w stanie sprostać wymaganiom zarówno nowych, rozpoczynających działalność firm, jak i przedsiębiorstw rozszerzających swoją działalność - ocenia Agnieszka Sosnowska.