Green Velo dla dwóch kółek

Przez Podlasie wiedzie ok. 600 kilometrów szlaku rowerowego, który okazał się turystycznym hitem

Publikacja: 22.08.2016 23:00

Podlaski odcinek Green Velo prowadzi przez cztery parki narodowe.

Podlaski odcinek Green Velo prowadzi przez cztery parki narodowe.

Foto: 123RF

Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo na terenie województwa podlaskiego to prawdziwy hit wśród turystów odwiedzających region. Przyciąga nie tylko rodzimych amatorów dwóch kółek, ale i cyklistów z zagranicy.

– Green Velo jest już marką nie tylko w skali krajowej, ale i międzynarodowej. Szlak tak ułożyliśmy, by przebiegał przez najciekawsze i najpiękniejsze u nas miejsca – mówi Bogdan Dyjuk, członek zarządu województwa podlaskiego. I zachęca, by zgodnie z niedawnym życzeniem papieża Franciszka „podnieść się z kanap i ruszyć na szlaki". – Green Velo jest najlepszą propozycją, by się zaktywizować – podpowiada Dyjuk.

Cały szlak ma łącznie ok. dwa tysiące kilometrów, co oznacza, że jest najdłuższą trasą rowerową w Polsce. Przebiega przez przez pięć wschodnich województw: od warmińsko-mazurskiego, przez podlaskie, lubelskie, podkarpackie, aż po świętokrzyskie. Odcinek na Podlasiu jest najdłuższy – liczy prawie 600 kilometrów – i wyjątkowo ciekawy.

Amatorzy dwóch kółek, ale i  rolkarze czy miłośnicy nordic walking, spotkają tu dziką, nieskażona cywilizacją przyrodę i dukty prowadzące w leśne ostępy. W dowolnym miejscu wyprawy mogą zejść z roweru i zwiedzić pobliskie, urokliwe miasteczka i zabytki.

Co warto zobaczyć uprawiając turystykę na Green Velo?

Zabytki sakralne, w tym pokamedulski klasztor na Wigrach, ale także monaster w Supraślu, Wielką Synagogę w Tykocinie czy meczet w Kruszynianach. Na przybyszy przemierzających szlak, czeka również mnóstwo atrakcji przyrodniczych. W tym m.in. jezioro Hańcza – najgłębsze w Polsce, Puszcza Augustowska, Knyszyńska czy Białowieska z rezerwatem żubrów i ostoją łosi. W przerwie rowerowej wycieczki warto zajrzeć do wsi bocianiej w pobliżu Tykocina, gdzie przy odrobinie szczęścia, jeśli ktoś się pospieszy, na finiszu lata zobaczy jeszcze ptaki przed odlotem.

Wyjatkowość podlaskiego Green Velo tkwi także w tym, że przebiega on przez cztery parki narodowe: Wigierski, Biebrzański, Narwiański i Białowieski. Wśród interesujących turystycznie miejsc jest m.in. Kanał Augustowski, a dla amatorów historycznych klimatów fortyfikacje twierdzy w gminie Goniądz.

Szlak jest tak pomyślany, by zadowolił wytrawnych cyklistów, osoby okazjonalnie uprawiające rowerową turystykę i rodziny z dziećmi. Korzystając z wyszukiwarki można wybrać sobie wymarzony odcinek, zaplanować dłuższe lub krótsze wypady.

– Turyści zwykle planują trasę na kilka dni. Dużym powodzeniem wśród nich cieszy się Supraśl, który jest bramą do Puszczy Knyszyńskiej. Wiele osób jest zainteresowanych szlakiem tatarskim, na którym znajduje się tatarska jurta i meczet w Kruszynianach. Ostatnio nawet mieliśmy turystkę z San Francisco, która chciała zobaczyć te obiekty – mówi Damian Paszko z Regionalnego Centrum Informacji Turystycznej w Białymstoku.

Na szlaku rowerowym w województwie znajduje się ponad 70 tzw. miejsc obsługi rowerzystów, rozmieszczonych co kilka kilometrów. Są tam zadaszenia, ławeczki, miejsca na ogniska.

Przemierzając Green Velo można także poznać lokalne przysmaki – spróbować specjałów kuchni podlaskiej, w które region jest bogaty.

Całość inwestycji dotyczących Green Velo zakończono w grudniu 2015 r. Już wiadomo, że projekt był strzałem w dziesiątkę, dzięki szlakowi w regionie znacząco wzrosła liczba turystów. Wyjątkową ścieżką są zainteresowani też cykliści z Europy Zachodniej

Na realizację projektu województwo podlaskie otrzymało ponad 33 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i 3,9 mln zł z budżetu państwa Jako wkład własny dołożyło ok. 2 mln zł.

Już teraz Podlaskie, i inne województwa przez które przebiega Green Velo przygotowują propozycje jego rozbudowy, aby go wzbogacić o  miejsca, które nie znalazły się na pierwotnym szlaku.

Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo na terenie województwa podlaskiego to prawdziwy hit wśród turystów odwiedzających region. Przyciąga nie tylko rodzimych amatorów dwóch kółek, ale i cyklistów z zagranicy.

– Green Velo jest już marką nie tylko w skali krajowej, ale i międzynarodowej. Szlak tak ułożyliśmy, by przebiegał przez najciekawsze i najpiękniejsze u nas miejsca – mówi Bogdan Dyjuk, członek zarządu województwa podlaskiego. I zachęca, by zgodnie z niedawnym życzeniem papieża Franciszka „podnieść się z kanap i ruszyć na szlaki". – Green Velo jest najlepszą propozycją, by się zaktywizować – podpowiada Dyjuk.

Pozostało 83% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break