Stolica powinna uczyć się od Łodzi

Kilkanaście miesięcy temu, tuż przed kolejnymi zatrzymaniami łódzkich "biznesmenów-kamieniczników" przez policję, pisaliśmy na łamach "Rzeczpospolitej", jak można stać się właścicielem kamienicy, nie mając własnych pieniędzy, kredytu ani sponsora. Dziś ten temat – po artykułach dotyczących dzikiej reprywatyzacji w Warszawie – jest znowu gorący.

Publikacja: 06.09.2016 22:00

W Łodzi zorganizowany proceder wyłudzania starych, najczęściej już wyremontowanych przez miasto budynków, zaczął się kilka lat temu.

Oszuści musieli się tylko trochę natrudzić – pogrzebać w księgach wieczystych, w rejestrach nieruchomości, archiwach. Z pomocą przychylnych osób potrafili ustalić, które budynki przejęło miasto, bo nie było i nie będzie roszczeń o ich zwrot, gdyż rodzina byłych właścicieli przepadła w wojennej zawierusze. Potem "odnajdywali" wiekowych spadkobierców po drugiej stronie globu lub natrafiali na testament spisany np. w Brazylii, odkupywali roszczenia od obdarowanego nieruchomością, a na końcu przed polskim sądem walczyli „o zwrot własności".

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Regiony
Katowice stawiają na miejską infrastrukturę rowerową
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach