Centrum polskiego piwowarstwa leży na południu

Miłośnicy piwa z browarów rzemieślniczych, które od kilku lat szybko zyskują nad Wisłą popularność, lubią przeciwstawiać je międzynarodowym koncernom piwowarskim, które sztukę warzenia piwa przemieniły w zwykły przemysł.

Publikacja: 13.09.2016 23:00

Na Śląsku, jak w żadnym innym regionie Polski, widać, że taka klasyfikacja browarów to jaskrawe uproszczenie.

Grupa Żywiec, drugi w Polsce producent piwa, to w tym schemacie wcielenie koncernu przemysłowego. Ale to właśnie GŻ przez niemal dwie dekady, do 2014 r., organizowała na terenie żywieckiego browaru festiwal Birofilia. To była obowiązkowa impreza w kalendarzu każdego piwowara domowego, smakosza piwa czy kolekcjonera gadżetów związanych z piwowarstwem. Gwoździem programu był konkurs piw domowych cieszący się dużym prestiżem m.in. z racji głównej nagrody: w ostatnich latach festiwalu zwycięzca mógł uwarzyć piwo według swojej receptury w należącym do GŻ Browarze Zamkowym w Cieszynie. Tę drogę przeszło kilku późniejszych założycieli browarów rzemieślniczych. Birofilia odegrały więc niebagatelną rolę w rozwoju kultury piwnej nad Wisłą, w tym piwowarstwa rzemieślniczego.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Regiony
Dolny Śląsk konsekwentnie wspiera Ukrainę
Regiony
Tak Warszawa podniosła się z ruin
Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia