Region stawia na innowacje. na tym polu wiele osiągnięć, buduje zaplecze naukowo-badawcze, wspiera firmy pracujące nad przełomowymi rozwiązaniami. W tym kontekście decyzja o powołaniu Parku Technologii Kosmicznych to kolejny, odważny krok do przodu.
Dla przeciętnego obywatela firma związana z przemysłem kosmicznym to potężna korporacja, która w ogromnym hangarze montuje rakiety czy, może w nieco mniejszym, pracuje nad satelitami, które niebawem zostaną wystrzelone na okołoziemską orbitę. To elita, zajmująca się tzw. upstreamem. Tymczasem to także technologie oraz rozwiązania, które pozwalają wykorzystywać pozyskane z przestrzeni informacje na ziemi. A także cały obszar badawczo-rozwojowy służący adaptacji opracowanych wcześniej innowacji kosmicznych do zastosowań cywilnych, czyli downstream.
Weźmy taką nawigację w telefonie. Wszyscy się przyzwyczaili, że mamy mapy z internetu, ale zanim one trafiły do sieci, potrzebny był satelita, który zebrał potrzebne dane i firmy, które je przetworzyły w odpowiedni sposób. To wszystko jest właśnie sektorem kosmicznym. W skali globalnej mówimy o ogromnych pieniądzach – rocznie wartość tego sektora wynosi ok. 300 mld dolarów rocznie. I większość z tej kwoty przypada na projekty downstream, czyli wykorzystujące kosmiczne technologie na ziemi.
Polska coraz śmielej poczyna sobie na tym polu. Od 2012 r. od 2012 r. należymy do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). W 2014 r. powołaliśmy Polską Agencję Kosmiczną, której celem jest rozwój cywilnych technik komunikacyjnych i badawczych, ale także zwiększenie możliwości obronnych naszego kraju. Do Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego Space.pl, należy już blisko 40 firm i instytutów naukowych.
Nasz kraj potrzebuje innowacji, a przemysł kosmiczny jest ich naturalnym źródłem. Firmy tego sektora łączą wszystkie ważniejszych dziedzin gospodarki: telekomunikację, IT, materiałoznawstwo, szeroko rozumianą elektronikę czy mechanikę. To, co jest innowacyjne, łączy się z przemysłem kosmicznym, bo on tego potrzebuje. W tej branży nie korzysta się z przestarzałych technologii.