Rz: Ruszyliście w tym roku z nową odsłoną salonów w Europie Zachodniej. Jak poza tym przebiega wasza ekspansja na tamtejszych rynkach?
Mikołaj Placek: Grupa skupia trzy brandy, zdobywanie rynku dla każdego z nich wygląda nieco inaczej. Pierwszy – Oknoplast, rozwijamy w trzynastu krajach europejskich za pomocą salonów i biur partnerskich. To segment premium, czyli najwyższej jakości okna innowacyjne. Drugi to Aluhaus, czyli drzwi i okna aluminiowe do domów jednorodzinnych, w tym willi. Trzeci to okna ekonomiczne pod brandem WND. Dla tych dwóch ostatnich marek budujemy odrębną sieć sprzedaży.
Otrzymaliście „Orła Eksportu" „Rzeczpospolitej" w kategorii najlepszy eksporter Małopolski. Jak wygląda struktura sprzedaży zagranicznej i jej udział w przychodach?
Spodziewam się, że w tym roku udział eksportu w przychodach wyniesie około 72 – 75 proc. W zeszłym roku było to około 70 proc. Przychody wyniosą 620 – 630 mln zł. W poprzednim roku oscylowały wokół kwoty 520 mln zł. Sprzedajemy w kilkunastu krajach Europy, m.in. w Niemczech, Francji i Włoszech. W 2016 roku weszliśmy na rynki skandynawskie (Szwecja i Norwegia), testujemy też, rynek duński. Przygotowujemy się także do wejścia na rynek angielski.
Ze względu na główne kierunki sprzedaży sponsorowaliście Borussię Dortmund, Inter Mediolan i Olimpique Lyon?