Szanse rozwoju dają rynki zachodnie

Marketing sportowy był sposobem na budowanie świadomości marki w Europie. Dziś jesteśmy jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek polskich za granicą - mówi Mikołaj Placek, prezes Grupy Oknoplast.

Publikacja: 09.10.2016 22:00

Szanse rozwoju dają rynki zachodnie

Foto: materiały prasowe

Rz: Ruszyliście w tym roku z nową odsłoną salonów w Europie Zachodniej. Jak poza tym przebiega wasza ekspansja na tamtejszych rynkach?

Mikołaj Placek: Grupa skupia trzy brandy, zdobywanie rynku dla każdego z nich wygląda nieco inaczej. Pierwszy – Oknoplast, rozwijamy w trzynastu krajach europejskich za pomocą salonów i biur partnerskich. To segment premium, czyli najwyższej jakości okna innowacyjne. Drugi to Aluhaus, czyli drzwi i okna aluminiowe do domów jednorodzinnych, w tym willi. Trzeci to okna ekonomiczne pod brandem WND. Dla tych dwóch ostatnich marek budujemy odrębną sieć sprzedaży.

Otrzymaliście „Orła Eksportu" „Rzeczpospolitej" w kategorii najlepszy eksporter Małopolski. Jak wygląda struktura sprzedaży zagranicznej i jej udział w przychodach?

Spodziewam się, że w tym roku udział eksportu w przychodach wyniesie około 72 – 75 proc. W zeszłym roku było to około 70 proc. Przychody wyniosą 620 – 630 mln zł. W poprzednim roku oscylowały wokół kwoty 520 mln zł. Sprzedajemy w kilkunastu krajach Europy, m.in. w Niemczech, Francji i Włoszech. W 2016 roku weszliśmy na rynki skandynawskie (Szwecja i Norwegia), testujemy też, rynek duński. Przygotowujemy się także do wejścia na rynek angielski.

Ze względu na główne kierunki sprzedaży sponsorowaliście Borussię Dortmund, Inter Mediolan i Olimpique Lyon?

Zgadza się. Kilka lat temu, jako pionier polskiego biznesu, zaczęliśmy sponsorować największe kluby w europejskiej piłce nożnej. Marketing sportowy był sposobem na budowanie świadomości marki w Europie. Dziś Oknoplast jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek polskich za granicą. Obecna strategia naszej firmy wygląda inaczej. Skupiamy się na rozwoju kompetencji w sieciach sprzedażowych i samym rozwoju produktów, w szczególności poprzez innowacje.

Macie jeszcze moce produkcyjne czy wobec dynamicznej ekspansji i powstawania nowych brandów będziecie też budować fabryki?

W obecnie istniejących zakładach możemy jeszcze zwiększyć produkcję o 30 proc, co zamierzamy wykorzystać między innymi do zrealizowania zamówień z około 300 nowych biur handlowych, które powstały w tym roku. To właśnie na rynkach zachodnich widzimy największe możliwości rozwoju. Sieć sprzedaży w Polsce jest stabilna, to około 280 biur i uważamy, że rynek polski jest nasycony. Mimo tego, wciąż rośnie - w tym roku o ponad 15 proc. Zamierzamy bardziej rozwijać kompetencje sprzedażowe, marketingowe i montażowe wśród naszych klientów, partnerów handlowych, którzy bezpośrednio oferują nasze produkty.

Uchodzicie za firmę innowacyjną. Jakie są przykłady tych innowacji?

Od czasu powstania firmy w 1994 roku staraliśmy się myśleć niekonwencjonalnie i kreowaliśmy trendy w branży okiennej. Odgadujemy, co będzie dominowało na rynku za 3 – 5 lat. Wprowadziliśmy od początku istnienia firmy około 30 innowacyjnych rozwiązań.

Jako pierwsi zwróciliśmy uwagę na termoizolację okien, wprowadzając okna o lepszych parametrach termoizolacyjnych. Tym samym rozpoczęliśmy nową erę okien energooszczędnych w Polsce. Później rozwiązania te skopiowała konkurencja. Dodatkowo wprowadziliśmy specjalny program montażowy, który zapewnia prawidłową funkcjonalność okien i najwyższą termoizolację, dzięki czemu okna mogą służyć klientom przez wiele lat. Dopiero pięć lat temu stało się to standardem w branży.

Cały czas pracujemy nad innowacjami: dwa lata temu wprowadziliśmy okno Prolux, a w tym roku Pixel, które wyróżnia wyjątkowy design. Okna te dzięki specjalnej konstrukcji technologicznej przepuszczają 22 proc. większą ilość światła do pomieszczenia w porównaniu ze standardowymi oknami konkurencji. Także jako pierwsi zaczęliśmy traktować okno jako element wystroju wnętrza pasujący do mebli, paneli i koloru ścian, a nie tylko jako materiał budowlany.

Idziecie za modami ekologicznymi?

Wszystkie nasze produkty, w tym okna, drzwi i rolety są energooszczędne. Od lat jest to jeden z naszych priorytetów. Co więcej, 100 proc. naszych odpadów podlega recyklingowi. Współpracujemy również z Fundacją The Bridge, która promuje zrównoważony rozwój i ekologiczne zachowania. Tym samym pokazujemy pracownikom, jak ważny jest ten aspekt działalności gospodarczej.

Ostatnio mówi się o problemach ze znalezieniem kadr na rynku pracy. Was też to dotyczy?

Zasadniczo nie, ponieważ płacimy więcej niż rynek, a dodatkowo nasi pracownicy otrzymują wiele dodatkowych benefitów takich jak: prywatna służba zdrowia, kursy językowe, karty sportowe. Tego typu polityka kadrowa powoduje, że w firmie jest mała rotacja. Nie mamy problemu z pozyskaniem nowych pracowników, także biurowych. Zależy nam na tym, by pracowników na dłużej wiązać z firmą. To obniża koszty szkolenia, produkcji, pozwala uniknąć błędów przy niej, a dla nas to ważne, gdyż chcemy oferować produkty najwyższej jakości, w tym klasy premium.

Wobec tego społeczność lokalna musi być z was zadowolona. Czujecie się związani z regionem?

W Małopolsce wyrośliśmy, tu płacimy podatki i zatrudniamy większość spośród 1300 pracowników grupy. Główna fabryka znajduje się w Niepołomicach i odwiedza ją rocznie kilka tysięcy gości zagranicznych. Zdecydowana większość z nich zatrzymuje się w Krakowie i okolicach, a później wraca do stolicy Małopolski wraz z rodzinami. Tym sposobem pobudzamy również lokalny rynek turystyczny.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością