Gdańsk jest dzisiaj drugim miastem w Polsce pod względem liczby turystów. Plasuje się tuż za ikoną europejskiej turystyki – Krakowem. Warszawa jest dopiero na 3. miejscu – wynika z informacji wyszukiwarki noclegów Trivago.
– Całe Pomorskie jest dzisiaj najchętniej wybieranym miejscem letniego wypoczynku, szczególnie dla turystów krajowych. Liczymy, że w tym roku przyjedzie do nas łącznie 9 mln turystów, o 500 tysięcy więcej, niż rok temu – mówi Marta Chełkowska, dyrektor departamentu turystyki i promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Nie ukrywa, że władze województwa robią wszystko, żeby sezon turystyczny wydłużyć jak najbardziej. Najchętniej na cały rok.
– Dlatego postanowiliśmy wzmocnić ofertę spa &wellness oraz turystykę medyczną – mówi dyr. Chełkowska. Baza noclegowa i gastronomiczna jest rozwinięta. To jedna z zasług Euro 2012. – Mamy szereg obiektów mieszczących się w kategoriach turystycznych. W tej chwili jest już 249 placówek głównie 3- i 4-gwiazdkowych, ale i nie brakuje obiektów najwyższej klasy – dodaje.
Natomiast hotelarze, orientując się, że miejsce noclegowe to za mało, rozbudowują ofertę o dodatkowe usługi. I nie są to tylko wycieczki z przewodnikami. Kiedy zaczęła rozwijać się turystyka medyczna, hotele rozpoczęły współpracę z ośrodkami medycznymi. Przynajmniej połowa obiektów hotelowych Pomorza jest w stanie stworzyć pakiet noclegu z wyżywieniem oraz – zależnie od potrzeb – możliwość przeprowadzenia operacji plastycznych, kuracji upiększających, bądź wręcz zabiegów chirurgicznych, w tym cieszących się powodzeniem stomatologicznych.
Bezstresowo i aktywnie
Pomorskie lato wydłuża się z jednej strony o część wiosny, a z drugiej – także na miesiące jesienne, np. dzięki współpracy hoteli z polami golfowymi. Za te kontakty odpowiada Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna (PROT). Najnowszy pomysł: golfiści nie jadą na jedno pole, tylko zmieniają je co kilka dni, a jednocześnie poznają okolicę.